Stworzenie świata Agata Denkowska i Antonina Dulak
Na początku było… Kiedyś, nim czas zaczął płynąć, świat był pogrążony w chaosie i w ciemnościach. Wtedy Bóg postanowił stworzyć ład i piękno. Stwórca, stwarzając świat, włożył w to bardzo dużo wysiłku, cierpliwości, pomysłowości i przede wszystkim serca. Świat powstawał z ogromną precyzją i każdy ruch był zawsze bardzo dobrze przemyślany. Świat powstawał kolejno, z każdym dniem tworzyło się coś nowego, coś wspaniałego, coś oryginalnego i coś godnego podziwu.
Dzień I Na samym początku Bóg stworzył światłość, a widząc, że światłość jest dobra, postanowił oddzielić ją od ciemności. Wtedy światłość nazwał dniem, a ciemność, nocą.
Dzień II Następnego dnia Wszechmogący postanowił oddzielić wody dolne od wód górnych nazywając je sklepieniem niebieskim.
Dzień III Trzeci dzień przeznaczył na rozdzielenie wód od lądów. Zebrał wszystkie wody razem i nazwał je morzem i ukazał się suchy ląd. Ale ziemia była cicha i pusta, słychać było tylko plusk fal i szum wiatru. Wtedy na rozkaz Boga ziemia zrodziła drzewa i rośliny.
Dzień IV Następnego dnia Bóg stwarza Słońce by świeciło w dzień oraz gwiazdy i Księżyc żeby świeciły nocą, a także by wyznaczały pory roku, dni i lata.
Dzień V Piątego dnia Bóg rozkazał, aby wody napełniły się istotami żywymi, a wszelkie ptactwo, żeby latało nad ziemią.
Dzień VI Bóg stworzył życie na lądzie, wszelkie istoty chodzące i pełzające. A były one piękne w oczach Boga. I dał wszystkim pożywienie z roślin: trawy, ziół i owoców. Szóstego dnia Bóg stworzył również mężczyznę na swoje podobieństwo i kobietę. Pobłogosławił ich i nakazał im zaludnić ziemię czyniąc ją sobie poddaną. Kazał im panować nad wszystkimi istotami żywymi, zarówno w morzu jak i na lądzie i w powietrzu.
Jedna całość Wszystko stworzone w ciągu tych sześciu dni było dobre: Dobra ziemia i morze Dobre słońce. Dobre powietrze, przestrzeń i wiatr. Dobry dzień i noc. Dobry wieczór i poranek. Dobra ciemność i światło. Dobre drzewa, cienie i obłoki. Dobre deszcze i śniegi. Dobre zwierzęta. Dobry człowiek.
Czy to już koniec? Siódmy dzień staje się dniem odpoczynku dla Boga. Po trudzie jaki podjął błogosławił oraz uczynił ten dzień świętym i wolnym. Odtąd każdy siódmy dzień tygodnia jest dniem świętym, błogosławionym oraz wolnym od pracy. W tym dniu należy wielbić i chwalić Boga oraz dziękować Mu za to wszystko, co uczynił, stwarzając ten piękny i cudowny świat.