Część II
II etap akcja z misją ● II etap naszej wyprawy z książką zatytułowaliśmy „akcja z misją”. Nasza odważna dziewczyna wyruszyła ze zbiorem baśni samotnie na wieś by wypełnić misję, o której pięknie napisał sam Adam Mickiewicz: O, gdybym kiedy dożył tej pociechy, Żeby te księgi zbłądziły pod strzechy, Żeby wieśniaczki, kręcąc kołowrotki, Gdy odśpiewają ulubione zwrotki(...) Gdyby też wzięły na koniec do ręki Te księgi proste jako ich piosenki! Tak za dni moich, przy wiejskiej zabawie, Czytano nieraz pod lipą na trawie(...) A przy stoliku drzemiący pan włodarz, Albo ekonom, lub nawet gospodarz, Nie bronił czytać, i sam słuchać raczył, I młodszym rzeczy trudniejsze tłumaczył(...) I zazdrościła młodzież wieszczów sławie, Która tam dotąd brzmi w lasach i w polu(...) Epilog, Pan Tadeusz
● Kinga szła przez naszą wieś zatrzymując się od czasu do czasu. Czytała na głos wszystkim przechodzącym osobom, by przypomnieć im stare dobre czasy, gdy nie było telewizji, internetu, a książki były niekiedy jedyną formą rozrywki, źródłem informacji o otaczającym nas świecie. ● Przy okazji wysłuchałyśmy paru ciekawych opowieści starszych mieszkańców naszej wioski. Szczególnie utkwiła nam w pamięci jedna historia o powieści „Lalka” i „Panu Tadeuszu” książkom uratowanym z toalety pewnego domu na zachodzie. Ci, którzy w czasach wojny mieli szczęście i nauczyli się pisać i czytać, czytywali tak jak pisze Mickiewicz na polu przy krowach lub przy sianokosach. ● Teraz w dobie cyfryzacji książki zalegają na półkach bibliotek a szkoda.
Fotorelacja z II etapu spaceru czytelniczego
Zespół Pracowni Orange Lgota Mokrzesz