Garść poezji autorstwa Asi Lewandowskiej Z serca do serca Garść poezji autorstwa Asi Lewandowskiej Powidz, 2007.01.31
Do serca Tysiące ich jest na świecie, dlaczego wybrałeś właśnie jego? Dlaczego tego jednego? Dlaczego nie innego? Pytam cię, lecz mi nie odpowiadasz, tylko bijesz jak szalone. Milczysz, a ja cierpię. Ty się śmiejesz, a ja płaczę. Dlaczego? Dlaczego mi to robisz? Nie możesz po prostu przestać go kochać? Albo sprawić, by on mnie pokochał? Jeśli nie, to przestań bić.
Szliśmy kiedyś wspólną drogą. Dziś każde z nas idzie w inną stronę. Chciałabym zawrócić i pójść za Tobą, ale nie mogę. Patrzę i widzę, że odchodzisz, a ja nie mogę nic zrobić. W moich oczach łzy, serce pęka na pół, ale wiem, że idziesz tą drogą po szczęście. Nie chcę Ci przeszkadzać, więc niech tak będzie.
Chciałabym być przy Tobie. Dzielić się z Tobą smutkiem i radością. Być z Tobą w każdej chwili, w każdej godzinie, minucie, sekundzie swojego życia. Chciałabym ocierać łzy z Twojej twarzy, patrzeć na Twój piękny uśmiech. Ale niestety to nie ode mnie zależy, Lecz powiem Ci jedno słówko małe: Kocham Cię i nigdy nie przestanę.
Przed oczami wciąż Twoja twarz, twoje uśmiechnięte usta i błyszczące oczy. Nie wiem jak wygląda ona teraz. Nie wiem, czy ją jeszcze ujrzę, ale ja właśnie taką ją zapamiętam – uśmiechniętą.
Co dzień, gdy rano wstaję, zadaję sobie znów te same pytania: Gdzie jesteś? Co robisz? Z kim jesteś? To jest dla mnie tortura. Chciałabym wiedzieć, ale nie wiem, co mam robić. Może gdybym Cię ujrzała, to wiedziałabym. Tak… Wtedy bym wiedziała, co robić.
Znów zadaję sobie pytanie: Dlaczego właśnie Ty? Codziennie proszę Boga, by postawił mi Ciebie na drodze jeszcze raz, bym mogła spojrzeć Ci w oczy i… Na pewno wiem, że nie popełniłabym takiego błędu jak wtedy i powiedziałabym Ci, co do Ciebie czuję. Ale Ciebie nie ma, więc pozostaje mi modlić się i czekać tak długo jak będzie trzeba.
Przyszła tak nagle, niespodziewanie. Została i nie chce odejść, mimo że Ty odszedłeś. Nie wiem, co się z Tobą dzieje, czy czujesz to samo, co ja. Wiem jednak, że kiedyś się spotkamy i powiem Ci, że tylko Ciebie kocham. Nawet jeśli mnie odrzucisz, to ja i tak będę Cię kochać zawsze i wszędzie, bo miłości nie da się tak po prostu wyrzucić z serca. Ona była, jest i będzie tak samo jak Ty w mojej pamięci i w sercu.
Powidz, 2007.02.01