Tajemnica Wcielenia wypełnia przestrzeń i sens Adwentu Przybądź Panie, bo czekamy! ADWENT A.D
Tajemnica Wcielenia wypełnia przestrzeń i sens Adwentu (1) Przybądź Panie, bo czekamy! Przez 3 tygodnie przygotowywałem duszę swoją na ten dzień. Idąc za wskazaniami błogosławionego Ludwika Marii Grignion de Montfort, zawartymi w książce: O doskonałym nabożeństwie do Najświętszej Maryi Panny - oddałem się dziś przez ręce mej Najlepszej Matki w całkowitą niewolę Chrystusowi Panu. W tym widzę łaskę dnia, że sam Bóg stworzył mi czas na dokonanie tego radosnego dzieła. Postanowiłem sobie, że pierwszą parafię, którą będę mógł erygować, uczczę tytułem "Bożego Macierzyństwa Maryi". AKT OSOBISTEGO ODDANIA SIĘ MATCE NAJŚWIĘTSZEJ (ułożony w Stoczku) Święta Maryjo, Bogurodzico Dziewico, obieram sobie dzisiaj Ciebie za Panią, Orędowniczkę, Patronkę Opiekunkę i Matkę moją. Postanawiam sobie mocno i przyrzekam, że Cię nigdy nie opuszczę, nie powiem i nie uczynię nic przeciwko Tobie. Nie pozwolę nigdy, aby inni cokolwiek czynili, co uwłaczałoby czci Twojej. Błagam Cię, przyjmij mnie na zawsze za sługę i dziecko swoje. Bądź mi pomocą we wszystkich moich potrzebach duszy i ciała oraz w pracy kapłańskiej dla innych. Oddaję się Tobie, Maryjo, całkowicie w niewolę, a jako Twój niewolnik poświęcam Ci ciało i duszę moją, dobra wewnętrzne i zewnętrzne, nawet wartość dobrych uczynków moich zarówno przeszłych jak obecnych i przyszłych, pozostawiając Ci całkowite i zupełne prawo rozporządzania mną i wszystkim bez wyjątku co do mnie należy, według Twego upodobania, ku większej chwale Boga, w czasie i w wieczności. Pragnę przez Ciebie, z Tobą, w Tobie i dla Ciebie stać się niewolnikiem całkowitym Syna Twojego, któremu Ty, o Matko, oddaj mnie w niewolę, jak ja Tobie oddałem się w niewolę. Wszystko, cokolwiek czynić będę, przez Twoje Ręce Niepokalane Pośredniczko łask wszelkich, oddaję ku chwale Trójcy Świętej - Soli Deo! Maryjo Jasnogórska, nie opuszczaj mnie w pracy codziennej i okaż swe czyste Oblicze w godzinę śmierci mojej. Amen. Stefan kard. Wyszyński, Stoczek, 8 grudnia 1953.
Tajemnica Wcielenia wypełnia przestrzeń i sens Adwentu (2) Przybądź Panie, bo czekamy! Już teraz modlimy się wspólnie z moim towarzyszem doli za rodziców, by wyprosić im na święta Bożego Narodzenia, jako dar, całkowitą pogodę i ufność serca. Już teraz modlimy się wspólnie z moim towarzyszem doli za rodziców, by wyprosić im na święta Bożego Narodzenia, jako dar, całkowitą pogodę i ufność serca. Ogarniam Ciebie, Drogi Ojcze, moje całe Rodzeństwo i moich Najbliższych najlepszym sercem i pragnę Was zapewnić o najgorętszej modlitwie w Waszej intencji, by osłodzić te smutki, których jestem mimowolną przyczyną. Chociaż bez opłatka, dzielę się ze wszystkimi sercem. W noc Bożego Narodzenia, podczas Mszy świętej w naszej maleńkiej kapliczce, będę Was wszystkich polecał Najwyższemu Ojcu i Świętej Bożej Rodzicielce. Całując Twe drogie ręce, Ojcze Najlepszy, błogosławię całą moją kapłańską władzą Ciebie, Rodzeństwo i Najbliższych moich w Chrystusie. Stefan kard. Wyszyński, Prudnik Śląski, 14 grudnia 1954 Stefan kard. Wyszyński, Prudnik Śląski, 14 grudnia 1954
Tajemnica Wcielenia wypełnia przestrzeń i sens Adwentu (3) Przybądź Panie, bo czekamy! Wręczono mi dzisiaj paczkę, wysłaną z domu na święta Bożego Narodzenia. Wszystkie drobiazgi były rozpakowane i starannie przejrzane; ciasto i inne spożywcze materiały były też badane, gdyż noszą na sobie ślady wygniecenia i łamania. Wyjęte z pudełek słodycze bardzo niedbale były ułożone, pokruszone i zgniecione. Zapytałem o list. Komendant odpowiedział, że "widocznie listu nie było, skoro nie został doręczony". Wyraziłem wątpliwość: "Rodzina moja wie, że bardziej mi zależy na listach od Ojca i wiadomości o tym, co się dzieje w domu, niż na żywności". Komendant ponowił swoje "widocznie"; mówił to jednak niepewnym głosem, starając się uniknąć dyskusji. Dotychczas nie otrzymałem odpowiedzi na swój list z 31.X. br. Na pewno list nie został Ojcu doręczony. Stefan kard. Wyszyński, Prudnik Śląski, 17 grudzień 1954