KWIATY I HUMOR SENIORÓW

Slides:



Advertisements
Podobne prezentacje
KWIATY I HUMOR SENIORÓW
Advertisements

Jak majtek Kowalski wielokąty poznawał Opracowanie: Piotr Niemczyk kl. 1e Katarzyna Romanowska 1e Gimnazjum Nr 2 w Otwocku.
Czyli Jędrki, Emki i Zuźki. Każdy człowiek ma w sobie wielkie możliwości, musi je tylko odkryć !
– lekcja ze strongmanem.. Drugiego dnia trzeciego miesiąca bieżącego roku klasa 3e za sprawą prof. Mikołaja Komorowskiego miała do czynienia z nietypową.
ZAPROSZENIE DO PRZYGODY 2. tura tutoringu dla Liderek i Liderów Pracowni Orange.
Zastosowanie równań z jedną niewiadomą Aby sprawnie i szybko rozwiązać zadanie z treścią należy je dokładnie przeanalizować pod kątem tego co jest dane.
SZTUCZKA PSYCHOLOGICZNA Wykonuj kolejne instrukcje. Rób to powoli i wykonuj polecenia w myśli, jak najszybciej możesz. Jeśli Ci to pomaga, możesz mówić.
„Książki nie mają właściwości róż, dlatego nie szukajmy wciąż najświeższych”
Filozofia na lata jesieni
Piszę do Ciebie ten , ponieważ chcę, żeby wiedziała czemu to zrobiłam, czemu Was wszystkich zostawiłam i nie powiedziałam Wam o moich problemach.
Bo jak nie MY, to kto? Czyli – dlaczego to my we wszystkim musimy być najlepsi!?Czyli – dlaczego to my we wszystkim musimy być najlepsi!?
Święta Wielkiej Nocy są najważniejsze dla naszej wiary, gdyż ją uwiarygadniają poprzez zmartwychwstanie Jezusa.
Julian Tuwim był autorem wielu wierszy dla dzieci.
Pewna legenda hinduska opowiada o człowieku, który każdego dnia nosił wodę do swojej wioski w dwóch ogromnych dzbanach przytroczonych do drewnianego.
Żydokomuna Takie moje przemyślenia pod wpływem wypowiedzi w Radio Maryja i pewnej piosenki Kaczmarskiego opublikowane na blogu 29 listopada 2003.
Poczta elektroniczna.
PRAWA DZIECKA Nikt nie może mnie poniżać krzywdzić, bić, wyzywać.
„Mój kot”.
Potrzeba jednej godziny byś poznał jego talenty.
CHŁOPCY NA MNIE LECĄ.
Siostra Maria Włodzimira Wojtczak urodziła się 20 lutego 1909r
Opracowała Joanna Szpindor
Jak rozmawiać z dziećmi o szkole?
TO BYŁ KOLEJNY, NUDNY DZIEŃ
Przypowieść....
CZTERY ŚWIECE.
- Jak mężczyzna może najszybciej popełnić samobójstwo
Pana Jezusa w Komunii Świętej sercem płonącym miłością
dobry humor, smutek, mądrość, duma; a wszystkich razem łączyła miłość.
dobry humor, smutek, mądrość, duma; a wszystkich razem łączyła miłość.
U fryzjera.
Spotkanie ze Słowem J 14, 1-6 Z Ewangelii według świętego Jana:
Baśń o WYSPIE i jej mieszkańcach
Spotkanie ze Słowem Mt 5, Z Ewangelii według świętego Mateusza:
Przypowieść....
Stara Rada - Chińska mądrość.
Co się zdarzyło w Manko? Adam Kilijański IIe.
Umocnienie w dobru M. Melon, Lustro.
Dlaczego mężczyźni nie mają biustu ?
Zatrzymaj się na chwilę, by przeczytać tę wiadomość - jest ważna
MOJE KOCHANE DZIECKO!... Być może mnie nie znasz, ale Ja wiem o tobie wszystko. Wiem, kiedy siadasz i kiedy stoisz. Znam każdy twój krok. Ps 139,1-3.
U fryzjera.
Tolerancja Ramona Bistroń.
Hiszpańskie natchnienia
A ty dla kogo żyjesz? Dla kogo są Twoje kroki i zmagania każdego dnia?
Prawa Dziecka Wykonały: Sylwia Łaguniak, Lidia Kukieła, Beata Florczak.
KOBIETA.
Jeśli miałbyś umrzeć przede pierwszy...
Pana Jezusa w Komunii Świętej sercem płonącym miłością
Powiedzmy, ze jest i wracasz do domu samochodem (oczywiście sam) po niezwykle ciężkim dniu pracy. Jesteś naprawdę zmęczony i sfrustrowany.
„Potem wyprowadził go na dwór i rzekł: Spójrz ku niebu i policz gwiazdy, jeśli możesz je policzyć! I rzekł do niego: Tak liczne będzie potomstwo twoje.Wtedy.
DZIESIĘĆ RZECZY O KTÓRE
Twoje własne życie podziękuje Ci za to.
POTRZEBUJĘ ROZWOJU ŻYCIA DUCHOWEGO.
To dziwne, jak proste jest dla ludzi wyrzucić Boga,
"Od technika do Europejczyka
Twoje bezpieczeństwo zależy także od Ciebie
Jeśli miałbyś umrzeć przede pierwszy...
10 pytań, których Pan Bóg nie zada gdy nedejdzie ten dzień:
 Kiedy nadszedł wreszcie dzień Pięćdziesiątnicy, znajdowali się wszyscy razem na tym samym miejscu. Nagle dał się słyszeć z nieba szum, jakby uderzenie.
o których prawdopodobnie nie wiesz lub nie myślisz:
DZIEŃ BABCI I DZIEŃ DZIADKA
Stara Rada z Chin.
Książka mój przyjaciel
Duchowa adopcja Dzieci dzieciom.
Wielki Post - czas powrotu 8 klasa szkoły podstawowej.
Duchowa adopcja Dzieci dzieciom
Jednego dnia, mały motyl zaczął wykluwać się z kokonu; mężczyzna usiadł i przyglądał się jak motyl przeciska swoje ciało przez ten malutki otwór.
Zawsze słyszymy o „zasadach” ze strony kobiet
Powiedzmy, ze jest i wracasz do domu samochodem (oczywiście sam) po niezwykle ciężkim dniu pracy. Jesteś naprawdę zmęczony i sfrustrowany.
Zapis prezentacji:

KWIATY I HUMOR SENIORÓW Giovanni Maradi Nostalgie

Łazi dziadek po chałupie, babcia pyta : - Co robisz? - Seksu mi się chce, mówi dziadek. - No to chodź, mówi babcia. - Przecież  chodzę

Rozmawiają dwaj dziadkowie. Pierwszy pyta  drugiego: Władek, jak tam z twoim seksem? Kiepsko, już od 5 -ciu  lat  nic. A ja odpukać od  trzech.

Panie doktorze- skarży się  staruszek - dzień w dzień oddaję mocz regularnie o piątej rano. W pana wieku to bardzo dobrze! -  uspokaja lekarz. Tak, ale ja się budzę dopiero o siódmej!

Pewien  facet zakopał się na plaży tak, że tylko fiutek mu wystawał. Obok przechodzą  dwie emerytki, jedna mówi do drugiej: Życie jest niesprawiedliwe, czemu - pyta  druga. Bo jak miałam 20 lat, to byłam Tego bardzo ciekawa. Jak miałam 30  lat, to  bardzo To lubiłam. W wieku 40 lat bardzo o To prosiłam. Po 50  już za To płaciłam. Po 60 zaczęłam się o To modlić. Po 70 już o Tym  zapomniałam. Teraz, gdy mam 80 lat ,to patrz ,rośnie To sobie dziko na na plaży, a ja k...a  nawet przykucnąć nie mogę.

Związek 60-letniej kobiety z 20-letnim mężczyzną. Co to jest  antykwariat? Związek 60-letniej kobiety z 20-letnim mężczyzną. Ona antyk,  on wariat. Co to jest  antykwariat? Związek 60-letniej kobiety z 20-letnim mężczyzną. Ona antyk,  on wariat.

Dziennikarz rozmawia z grupką starszych panów w  parku. - Panie Zygmuncie, czy pamięta pan imię pierwszej dziewczyny,  którą pan pocałował? - Młody człowieku - odparł staruszek  - nie mogę przypomnieć sobie nawet imienia  ostatniej.

Osiemdziesięcioletnia  wdowa wraca z randki ze swoim dziewięćdziesięcioletnim  narzeczonym. - I jak było, mamo? - pyta córka. - Wyobraź sobie, musiałam  mu dać trzy razy po gębie! - Co ty powiesz, dobierał się do ciebie?? -  Nie, tylko myślałam, że umarł...

Pasażerka  w autobusie przeprasza siedzącego obok niej staruszka: - Tak mi przykro, że  usiadłam na pańskich okularach.. - Nic nie szkodzi - odpowiada uprzejmie  staruszek. Moje okulary nie takie rzeczy  widziały...

Na ławce w  parku siedzą starszy pan i  pani. Nawiązują rozmowę. Wreszcie pan proponuje: - A może byśmy wpadli  do mnie do domu? Mam wspaniałą kolekcję lekarstw...

Na ławce w parku siedzi staruszek i strasznie płacze Na ławce w parku siedzi staruszek  i strasznie płacze. Podchodzi do niego przechodzień i  zapytuje: - Dlaczego  płaczesz? - Synu mam 88 lat, dwa tygodnie temu ożeniłem się z  najseksowniejszą laską w okolicy, ma 22  lata, 90/60/90, super gotuje, kochamy się kiedy chcę, wieczorem mi  czyta... - No to o co  chodzi? - Nie pamiętam gdzie  mieszkam!

Rozmawiają dwie  staruszki. - Jak się, kumo, trzymacie? - Trzymać się trzymam, ale puścić  to się już nie mogę.

Spotyka się dwóch  emerytów. Jeden z nich mówi do  drugiego: - Wiesz, kiepsko już ze mną, cierpię  na zanik pamięci. Ten drugi  mówi: Chodź do mnie do domu, to przy  kawie porozmawiamy, bo znam lekarza, który mnie z tego  wyleczył. Poszli do  domu. Żona podała im kawę i poszła do  kuchni. No to powiedz, jak nazywa się ten  lekarz, który wyleczył cię z zaniku pamięci? Ten myśli, myśli i  mówi: No, jak nazywa się to państwo na południu? - Grecja. - Tak, masz rację, Grecja. - No to jak ten lekarz się  nazywa? Ten myśli i myśli i mówi: - Czekaj, czekaj, jak nazywało się  to miasto o które  walczyli? - Troja. - Tak, masz rację,  Troja. - No  to jak nazywa się ten  lekarz? Ten myśli, myśli i  mówi: - Czekaj, czekaj, oni walczyli o kobietę,  jak ona się  nazywała? - No  Helena. Tak, masz rację,  Helena. Helena, krzyczy emeryt do żony  będącej w kuchni -  jak nazywa się ten lekarz, który  mnie wyleczył z zaników  pamięci?

Dwóch dziadków  siedzi na ławce w parku i grzeją się w wiosennym słońcu. Właśnie przechodzą  młode dziewczęta. Jeden z nich mówi: Jak tak patrzę na  te młode dziewczyny, to aż mi się krew w żyłach burzy. To nie krew Ci się  burzy, to Ci się wapno lasuje - odpowiada drugi!

Pewien staruszek bardzo lubił grać  w golfa. Pewnego razu mówi do  żony: - Ja to mam kurde pecha. Tak lubię grać w golfa, ale jak  uderzę piłeczkę, to jej potem nie widzę. Nawet jak założę okulary, to i tak nie widzę, gdzie upadła. To co za problem. Idź tam z jakimś twoim kumplem , co  ma lepszy wzrok ! Tak zrobił. Dwa dziadki poszły grać. Gracz uderzył i  pyta: - I jak ? Widziałeś gdzie poleciała  ? -  Tak. - No to gdzie  ? - Nie  pamiętam...

Staruszek przychodzi do czarownika  i prosi, żeby zdjął z niego klątwę, która wisi nad nim od 50 lat.  Czarownik mówi: - Żeby coś poradzić, muszę znać  dokładną treść tej klątwy. Jak ona brzmiała? - Jakoś tak:  "i czynię  was mężem i żoną".

Dziadek stwierdził, że jego babcia  słabo słyszy i postanowił pójść skonsultować się z lekarzem, co może na to poradzić. Lekarz  stwierdził: - Aby móc coś poradzić, muszę  wiedzieć, jak bardzo jest to  zaawansowane. Niech pan to zbada tak, że najpierw zada pytanie z odległości 10 metrów, jak nie usłyszy to z 8 itd…i wtedy mi pan powie, przy jakiej  odległości pana usłyszała. Tak więc wieczorem babcia robi w kuchni kolację, a dziadek w pokoju czyta gazetę i stwierdza: W sumie tutaj jestem akurat  10 metrów od niej, zobaczymy czy mnie  usłyszy. - Kochanie! - woła - Co jest dziś  na kolację? Bez odpowiedzi.  Zmniejszył dystans do 8 metrów, wciąż żadnej  odpowiedzi. Zmniejsza do 6, 4, 2, aż w końcu  podchodzi staje tuż obok niej i pyta: - Kochanie, co dziś na  kolację? - Toż szósty raz mówię, że  kurczak!

Do starszego pacjenta podchodzi  pielęgniarka: - Ile pan ma lat -  pyta - 82 - odpowiada  pacjent - Nie dałabym panu - mówi  pielęgniarka. - A ja nawet nie śmiałbym prosić...

- Dziadku, dziadku, a kiedy  pierwszy raz się kochałeś? - Na wojnie,  wnusiu... - A z  kim? - Jak to z  kim? Na wojnie się nie wybiera...

Starsi państwo zatrzymali się w  restauracji przy autostradzie na  obiad. Po posiłku kobieta zapomniała  zabrać ze stolika swoich okularów i przypomniała sobie o nich jakieś 30  kilometrów dalej. W drodze powrotnej mąż wyzywał ją  od najgorszych: - Ty zapominalska głupia babo,  przez ciebie nigdzie nie  dojedziemy! Szkoda, że nie zapomniałaś własnej  głowy!!! A kiedy już dojechali do  restauracji i żona pokornie wyszła z samochodu, by zapytać o zgubę, rzucił przez  okno: - I przy okazji weź moją  czapkę...

Na zebraniu ZBOWiDu odzywa się  dziadek: Proszę państwa, ja mam taką  sklerozę, że nie pamiętam, czy walczyłem w I wojnie w II korpusie, czy w II  wojnie w I korpusie. Na to  drugi: A ja to nie pamiętam, czy na  wojnie dostałem kulką między łopatki czy łopatką między  kulki. Na to odzywa się  babcia: A ja też nie pamiętam, czy to ja wystrychnęłam Niemców na dudka czy to Niemcy wydudkali mnie na  strychu!

Spotyka się dwóch  dziadków: - A co to ja pana, panie kolego,  tak długo nie widziałem? - W więzieniu  siedziałem. - W więzieniu?! A za cóż  to?! - Pamięta pan, proszę pana, tę  moją gosposię? Otóż mnie ona, proszę pana, o  gwałt oskarżyła! - O gwałt? I co, naprawdę ją pan, panie  kolego, tego...? Nieee, ale tak mi to pochlebiło,  że się przyznałem. - I ile pan  dostał? - Sześć  miesięcy. - Tylko sześć miesięcy za  gwałt?! - Nieee, proszę pana, za fałszywe  zeznania.

U seksuologa pacjent skarży się,  że w trakcie stosunku słyszy  gwizdy. -  Hmmm... A ile ma pan  lat? -  60+. - To co pan chciał słyszeć,  oklaski?

Lekarz po badaniu do pacjenta  staruszka: - Mam dla pana dobrą i złą wiadomość. Którą chce pan usłyszeć  pierwszą? - Niech będzie ta  zła. - Ma pan raka. Szacuję, że nie przeżyje pan dłużej, niż dwa lata. - To straszne żyć z taką  świadomością. Nie chcę jeszcze umierać. A jaka jest ta dobra  wiadomość? Ma pan również Alzheimera. Za trzy  miesiące zapomni pan wszystko, co dziś powiedziałem.

- Dziadku, dziadku, chodź na  chwilę. Masz tutaj kalendarz, możesz go kopnąć? - A po co mam go kopać,  wnusiu? Bo mama powiedziała, że dostanę nowy rower dopiero wtedy,  jak dziadek kopnie w kalendarz.

TEŻ KIEDYŚ BĘDZIESZ STARY…