Pobieranie prezentacji. Proszę czekać

Pobieranie prezentacji. Proszę czekać

Miał zostać rycerzem, a został świętym.

Podobne prezentacje


Prezentacja na temat: "Miał zostać rycerzem, a został świętym."— Zapis prezentacji:

1 Miał zostać rycerzem, a został świętym.
Św. Wojciech Miał zostać rycerzem, a został świętym.

2 Krótki Opis Św. Wojciech, właściwie Wojciech Sławnikowic ur. ok. 956 w Libicach. Zmarł w 997 r. w Świętym Gaju w okolicach Pasłęka. Był czeskim duchownym katolickim, biskupem praskim, misjonarzem, męczennikiem oraz świętym kościoła katolickiego. Możliwe jest, że stworzył słowa pieśni „Bogurodzica”.

3 Rodzina Wojciech był szóstym synem Sławnika, pana na Libicach z rodu Sławnikowiców i Strzeżysławy. Sławnik był powiązany z rodem saskim panującym wtedy w Niemczech. Matka Wojciecha była pogrążona w modlitwach i żyła w ascezie. Jego przyrodni brat Radzim Gaudenty ur. ok. 960 r. był pierwszym arcybiskupem gnieźnieńskim.

4 Dlaczego służba kościelna?
Początkowo ojciec nie przeznaczał go do stanu duchownego. Jednak, gdy ciężko zachorował w młodości, wierząc, że do zdrowia przywróciło syna położenie na ołtarzu w kościele, ojciec ofiarował go na wychowanie kościelne.

5 Edukacja Imię Albert, pod którym znany jest w krajach zachodnich, przybrał podczas bierzmowania na cześć swego mentora, arcybiskupa Magdeburga (gdzie się uczył), Alberta, pod którego opiekę został oddany w 972. W 981 przyjął święcenia kapłańskie. W Magdeburgu, wraz z towarzyszem Radłą i młodszym bratem Radzimem pobierał nauki w szkole Oktryka jednej z najlepszych w ówczesnych Niemczech. Poznał łacinę, niemiecki, a w Magdeburgu nauczył się także języka Ludyków.

6 Służba Kościelna W 981, po śmierci swego mentora, wyjechał do Pragi (Czechy), jako subdiakon, a po śmierci praskiego biskupa Dymara od r. stał na czele diecezji Praskiej mimo nieosiągnięcia wieku episkopalnego (30 lat). Wobec wywołanych konfliktów z wiernymi ok. 989 wyjechał do Rzymu, gdzie zrzekł się urzędu biskupa Pragi. Początkowo chciał udać się na pielgrzymkę do Jerozolimy, jednak po krótkim pobycie w klasztorze na Monte Cassino za namową pustelnika Nila wstąpił do klasztoru benedyktyńskiego św. Bonifacego i Aleksego na Awetynie (Rzym). Od 992 po śmierci swego następcy biskupa Falkolda ponownie został skierowany do Pragi przez arcybiskupa Moguncji Willigisa.

7 Rozpoczął także działania misyjne na podbitej przez Węgry, Słowacji, co doprowadziło do konfliktów z pogańskim dworem Arpadów. Według Pewnych źródeł to właśnie św. Wojciech udzielił chrztu św. Stefanowi, królowi Węgier.

8 Inne działania świętego.
Głośny był jego spór w obronie chrześcijańskich niewolników wysyłanych do krajów muzułmańskich i ich wykupywanie. W 994 r. gdy na jego oczach ludzie jednego z wielmożów z rodu Wrszowców zamordowali wywleczoną z kościoła św. Jerzego niewierną żonę swego pana, która szukała w kościele azylu – rzucił klątwę na poddanych i wyjechał do Rzymu. Wkrótce doszło do otwartego konfliktu jego rodu Sławnikowiców z rządzącym księciem Bolesławem II z rodu Przemyślidów. Konflikt zakończył się rzezią rodziny św. Wojciecha.

9 Kłopoty Decyzją synodu spowodowaną naciskami jego przełożonych, pod rygorem klątw Wojciech miał wrócić do swej diecezji, jednak dzięki łasce papieża Grzegorza V, spokrewnionego z zaprzyjaźnionym cesarzem Niemiec Ottonem III, Wojciech mógł wybrać między pracą misyjną a powrotem. Nie chcąc wracać do swojej diecezji znalazł się na dworze cesarza Niemiec, skąd wyruszył do sojuszniczego kraju Bolesława I Chrobrego, u którego przebywał najstarszy brat ocalały z rzezi, Sobiesław.

10 W Polsce Wojciechowi nie podobało się dworne życie. Wolał krzewić wiarę chrześcijańską. W Polsce misją Wojciecha miało być chrystianizowanie Prusów. Wyruszył poprzez Gdańsk, gdzie przeprowadził masowy chrzest. Ochraniani przez trzydziestu wojowników Króla Polski, Wojciech i Radzim dotarli do ziem Pruskich w okolicach dzisiejszego Elbląga.

11 Na Ziemi Prusów Działalność misyjna kapłanów nie spotkała się z przychylnym przyjęciem. Przemierzając ziemię spotkali pruskich rybaków. Misjonarze nie znając języka Prusów, próbowali się z nimi porozumieć. Gdy obcy nie potrafili powiedzieć nic zrozumiałego, jeden z Prusów uderzył Wojciecha wiosłem w plecy. Z pomocą jednego z pruskich możnych, misjonarze dostali się na teren osady. Przy jego pomocy 17 kwietnia stanęli przed pruskim wiecem na którym św. Wojciech objaśniał zasady chrześcijaństwa. Napięta sytuacja między Słowianami a Prusami, nakazała kapłanom opuścić ziemie Pruskie.

12 Śmierć Po pięciu dniach, w okolicach pruskiego grodu granicznego Chollin ( północne brzegi jeziora Drużno, obecnie św. Gaj ) – 23 kwietnia 997 r. odpoczywających po odprawionej mszy w św. Gaju, zaskoczono 7 strażników prowadzonych przez kapłana. Wojciech – jako przywódca – został uderzony toporem lub włócznią w serce. Został zabity przez Prusa imieniem Sicco, który niby miał wcześniej stracić brata w walkach z Polakami. Odcięto ciału głowę i nabito na pal, a jego towarzyszy oszczędzono i odesłano do Polski. Głowę z pala zdjął i przewiózł do Gniezna nieznany Pomorzanin. Św. Wojciech został pierwszym Polskim Męczennikiem. Został kanonizowany w 999 r. przez Sylwestra II w Rzymie.

13 Patronat Św. Wojciech uważany jest jednym z trzech głównych katolickich patronów Polski, patronem diecezji: Koszalińsko-kołobrzeskiej Diecezji Elbląskiej Archidiecezji Gnieźnieńskiej Przez katolików uważany jest również za patrona: Czech Prus Czasem także Węgier.

14 Góra Św. Wojciecha Gdy Wojciech jechał do Prus, zatrzymał się na odpoczynek w rejonie dzisiejszego Barcina, przy pagórku na lewym brzegu Noteci. W drodze powrotnej z ciałem męczennika konie poznały górę, przy której odpoczywały wcześniej. Zatrzymały się i nie chciały iść dalej. Dopiero gdy w miejscu tego przymusowego postoju postawiono krzyż, zwierzęta ruszyły się i orszak wyjechał w stronę Gniezna. Od Tamtego czasu, ten skromny pagórek, zwany jest przez mieszkańców Barcina „Górą św. Wojciecha”.

15 Dlaczego Właśnie On? Święty Wojciech, męczennik, biskup, chrześcijanin, misjonarz. Chociaż nie pochodził z naszego kraju, można by go nazwać Wielkim Polakiem. Bardzo przyczynił się, dla historii Polski. Przyczynił się także dla naszego miasta, nieświadomie odpoczywając na pagórku, który został nazwany na jego cześć. Gdy był w naszym skromnym mieście, może też zwiedził tereny naszego dzisiejszego Gimnazjum? Kto wie? Powinien zostać naszym patronem? Dlaczego nie?

16 Przygotował Marcin Wójcik kl. II D
Koniec


Pobierz ppt "Miał zostać rycerzem, a został świętym."

Podobne prezentacje


Reklamy Google