Pobierz prezentację
Pobieranie prezentacji. Proszę czekać
1
Towaroznawstwo 1011b Numer indeksu: 173225
Justyna Ciuk Towaroznawstwo 1011b Numer indeksu:
2
Tekst.txt Moja droga na Uniwersytet Ekonomiczny Nazywam sie Justyna Ciuk. Urodzilam sie w Krakowie 29 wrzesnia 1993 roku. Dziecinstwo spedzilam w Wieliczce, chodzac do najcudowniejszego przedszkola na swiecie. Do dzis wspominam panie przedszkolanki, ktore zawsze byly gotowe pmagac nam wiazac buty, kiedy cala grupa szla na spacer. Kiedy mialam 7 lat rodzice podjeli decyzje o przeprowadzce. Ich celem byla Warszawa. Tak tez sie stalo, kilka miesiecy pozniej mieszkalismy w niewielkim mieszkaniu w jednej z warszawskich dzielnic. Szkole podstawowa zaczelam juz w wielkim miescie. Poczatkowo czulam sie nieswojo, ale szybko zaklimatyzowalam sie w nowym otoczeniu. Po skonczeniu podstawowki trafilam do gimnazjum z trzema najlepszymi kolezankami. Pierwsza klasa minela dosc szybko i spokojnie. Wdrugiej klasie w naszej szkole wykryto narkotyki dlatego rodzice postanowili mnie przesiesc do innego gimnazjum. Poczatkowo bardzo sie przed tym bronilam, bo nie chcialam zostawiac kolezanek. Wiedzialam ze bardzo trudno bedzie wejsc do nowego srodowiska, do zgranej klasy. I tak tez bylo. Na szczescie pod koniec drugiej klasy gimnazjum pojechalismy na zielona szkole. Bede ta wycieczke wspominac do konca zycia. Pojechalismy wtedy w Gory Swietokrzyskie. Bylo cudownie. Tam zgralam sie z klasa i wszyscy juz zapomnielismy ze nie chodzilam z nimi od pierwszej gimnazjum. W trzeciej klasie zaczelismy sie wszyscy przygotowywac do egzaminu gimnazjalnego ktory z kazdym dniem byl coraz blizej. Wiedzialam, ze od tego testu zalezy do jakiego liceum trafie. Stres byl niesamowity, ale wszyscy podolali zadaniu. Oczywiscie nie wszyscy spalnili swoje ambicje, ale mnie sie to udalo. Dostalam sie do liceum o ktorym od dluzszego czasu myslalam. Profil jaki wybralam nosil nazwe medycznego, zajmowal sie rozszerzona chemia, biologia i fizyka. Naturalnie nauczyciele od matematyki rowniez traktowali nas jako klase matematyczna, twierdzac ze abolutnie wszyscy mamy umysly scisle. Liceum bylo krotkie w subiektywnym odczuciu oczywiscie. Moze dlatego ze inaczej niz w gimnazjum, czlowiek ma wiecej wolnosci, a wiec nasze zycie nie skupialo sie tylko na nauce tak jak to bylo w gimnazjum. Jedna z najpiekniejszych imprez w moim zyciu byla studniowka w trzeciej klasie liceum. Poszlam na nia ze swoim najlepszym przyjacielem z rownoleglej klasy. Mialam duzo szczescia, bo wlasciwie od pierwszej klasy wiedzialam ze pojdziemy razem. Wiele moich kolezanek mialo z tym duzy problem. Niestety nie ominal mnie problem sukienki studniowkowej. Mimo tych zawrotow glowy zabawa studniowkowa byla cudowna. Szybko jednak przyszedl czas matury... Postanowilam zdawac rozszerzona chemie i matematyke. Zostal jeszcze wybor studiow. Na poczatku nie myslalam o innym miescie niz Warszawa w ktorej przeciez dorastalam. Interesowal mnie kierunek Towaroznawstwo. Jest to polaczenie chemi i matematyki. Skoro studia, to dlaczego nie inne miasto. Zdecydowalam sie na Krakow. Pewnie tez przez sentyment jaki mialam do tego miasta. Uniwersytet Ekonomiczny byl oczywistoscia w tej sytuacji. Tak dostalam sie na nasz krakowski UEK.
3
Tekst.doc
4
Reakcje.pdf
5
Reakcje.pdf c. d.
6
Rysunek.pdf
7
Arkusz.xls
8
Dziękuję za uwagę
Podobne prezentacje
© 2024 SlidePlayer.pl Inc.
All rights reserved.