Pobierz prezentację
Pobieranie prezentacji. Proszę czekać
OpublikowałKassia Czernicki Został zmieniony 11 lat temu
1
Materiały pochodzą z Platformy Edukacyjnej Portalu www.szkolnictwo.pl
Wszelkie treści i zasoby edukacyjne publikowane na łamach Portalu mogą być wykorzystywane przez jego Użytkowników wyłącznie w zakresie własnego użytku osobistego oraz do użytku w szkołach podczas zajęć dydaktycznych. Kopiowanie, wprowadzanie zmian, przesyłanie, publiczne odtwarzanie i wszelkie wykorzystywanie tych treści do celów komercyjnych jest niedozwolone. Plik można dowolnie modernizować na potrzeby własne oraz do wykorzystania w szkołach podczas zajęć dydaktycznych.
2
Interpretacja wiersza Bolesława Leśmiana pt. „Dziewczyna”
Takiż to świat! Niedobry świat i niedobry Bóg
3
Bóg wobec człowieka Szyderstwo Boga, naigrywanie się Stwórcy z człowieka, najpełniej wyraża utwór Bolesława Leśmiana zatytułowany „Dziewczyna”, wiersz o wyrazistej proweniencji ludowej. Jest to wierszowana opowieść, historia dwunastu braci rozbijających mur, za którym spodziewają się ujrzeć dziewczynę. Ta historia mogłaby rozegrać się zawsze i wszędzie, ale też nie mogłaby się rozegrać nigdy i nigdzie. Dominuje w niej, bowiem fantastyka, wprowadzona przez autora wiersza przez cienie, młoty, sam głos bez dziewczyny. Z fantastyką łączy się tajemniczość świata przedstawionego, świata stworzonego przez Boga. Świat ów jest nieprzenikniony nawet dla narratora ballady.
4
Komentarz narratora To właśnie narrator komentuje rozgrywające się zdarzenia, to on wzdycha do Boga „Boże mój”, a nawet zwraca się z pretensją do Stwórcy: „I była zgroza nagłych cisz! I była próżnia w całym niebie! A ty z tej próżni, czemu drwisz, kiedy ta próżnia nie drwi z ciebie?”. Podejmowana przez poetę historia ubrana w kostium fantastyki wiedzie wprost do filozofii. Baśń opowiedziana w „Dziewczynie” wcale nie jest bajką. Sygnały głębszej refleksji i niejednoznaczności czekają na czytelnika już na początku wiersza. Niemal każde słowo domaga się tutaj interpretacji.
5
„Dwunastu braci, wierząc w sny zbadało mur od marzeń strony”.
Pojawia się pytanie o to, co to znaczy, że bracia wierzą w sny. Czy historia będzie rozgrywała się we śnie. Czym jest mur, przed którym stoją bracia? Bracia zbadali mur od marzeń strony, czyli odeszli od realnej rzeczywistości, porzucili ją na rzecz tej metafizycznej. Za murem bracia usłyszeli „dziewczęcy głos zaprzepaszczony”. Analiza semantyczna epitetu „zaprzepaszczony” wskazuje na znaczenia: zmarły, porzucony, niewykorzystany. W kontekście Leśmianowskiego buntu wobec Stwórcy nasuwa się rozumienie epitetu zaprzepaszczony jako metafizycznie zmarnowany, czyli że winą za jego zmarnowanie należy obarczyć Boga, który stworzył ten głos, ale nie pozwolił mu się rozwinąć.
6
Bracia nie wiedzą nic o Dziewczynie
Bracia pragną, aby dziewczyna istniała, więc w jej istnienie wierzą. Dowodem zaś jest tylko płacz: „Łka, więc jest”. To bez mała kartezjański dowód, parafraza sentencji „myślę, więc jestem”. Gorzka parafraza, jeśli dowodem istnienia człowieka jest jego cierpienie.
7
Czyn jako forma buntu człowieka
Pojawia się kolejny dowód na niedoskonałość dzieła stworzenia przez Boga. Ale dla braci nie były ważne filozoficzne dociekania, ważny był czyn. „Porwali młoty w twardą dłoń i jęli w mury tłuc z łoskotem! (…) «O prędzej skruszmy zimny głaz, nim śmierć Dziewczynę rdzą powlecze!» - Tak, waląc w mur, dwunasty brat do jedenastu innych rzecze. Ale daremny był ich trud, daremny ramion sprzęg i usił! Oddali ciała swe na strwon owemu snowi, co ich kusił!”.
8
Tragiczna daremność czynu
Tragiczna jest daremność czynu dwunastu braci, daremność spotęgowana leksyką wiersza. Słowo „sprzęg” to rzeczownik pochodzący od czasownika sprzęgać, czyli łączyć dwa lub więcej koni – w balladzie ramiona braci są, więc sprzęgnięte razem do pracy, niczym konie w zaprzęgu, który z kolei kojarzy się z tytaniczną pracą. „Usił” pochodzi od usiłować, czynić wysiłek w jakimś określonym celu, zazwyczaj bez rezultatu. W ten sposób poeta charakteryzuje jako z góry skazaną na klęskę egzystencję człowieka, jeśli przyjmiemy dalej kontekst egzystencjalny interpretacji wiersza.
9
Czyn braci w leksyce wiersza
Cytowane neologiczne rzeczowniki Leśmiana nazywają czynności, które mają skonkretyzowany charakter. Rzeczowniki są, bowiem krótkie, jednosylabowe, stąd brzmią w sposób bardziej kategoryczny. Podobnie dzieje się ze słowem „strwon”. Forma tego rzeczownika wskazuje na ostateczność, nieodwołalność aktu braci.
10
Uniwersalizm paraboli
„Strwon” brzmi prawie tak samo jak stos, a więc poeta tworzy w ten sposób supozycję ofiary, jaką złożyli bracia. Jeśli zestawimy oddane ciała braci na strwon z zaprzepaszczonym głosem dziewczyny uzyskamy uniwersalną parabolę daremności działania człowieka, motyw zmarnowania czegoś, ofiary jako dystynktywnego znaku istnienia człowieka. Śmierć braci nie zakończyła zmagania z murem.
11
Znaczące neologizmy Leśmiana
,„Lecz cienie zmarłych - Boże mój! - nie wypuściły młotów z dłoni! I tylko inny płynie czas i tylko młot inaczej dzwoni... I dzwoni w przód! I dzwoni wspak! I wzwyż za każdym grzmi nawrotem! I nie wiedziała ślepa noc, kto tu jest cieniem, a kto młotem?” Lecz cienie „powymarły”. Kolejny znaczący neologizm Leśmiana, który wprowadza następną rysę w wizerunek Boga. „Powymarły” wiążą się ze słowami wymrzeć, pomrzeć, a także z wielokrotną formą powymierać, który odnosi się do bezpowrotnego odejścia pokolenia, rodu, plemienia. Dodanie dwóch przedrostków –po i –wy sugeruje dokonany sens słowa „powymarły”, sens w ten sposób wzmocniony, zwielokrotniony.
12
Obraz śmierci Zawarta w obszarze semantycznym wyrazu kwestia śmierci traci swoją jednorazowość i ostateczność zostaje w ten sposób zwielokrotniona.
13
„Bo nigdy dość się nie umiera”
Tak, więc zdarzenie nieodwracalne i kategorycznie ostateczne okazuje się powtarzalne, – „bo nigdy dość się nie umiera”. Aspekt filozoficzny tych słów wskazuje na fatalny rytm życia i śmierci stworzonej przez Boga, śmierci, co jest tym bardziej tragiczne powtarzalnej, jakby ciągłe umieranie było przekleństwem człowieka, przed którym nie może uciec, jakby jednorazowa śmierć była łaską i wybawieniem, na które człowiek nie może liczyć.
14
Przeciwko mdłej żałobie
W kolejnej frazie, „Lecz dzielne młoty – Boże mój! – mdłej nie poddały się żałobie!” pojawia się coś więcej na temat tragicznej kondycji człowieka. Gdy mowa o mdłej żałobie, odzywa się echo filozofii Nietzschego, w której słabość była wartościowana zdecydowanie negatywnie. Upór w dążeniu najpierw braci, potem cieni, a następnie młotów wydaje się nietzscheański, jakby „nadczłowieczy”, może wręcz nie – ludzki. jak pamiętamy Nietzsche powiedział - „Umarł Bóg”. Gott ist tot – Bóg jest martwy.
15
Agnostycyzm Kanta ,„Lecz dzielne młoty - Boże mój - mdłej nie poddały się żałobie! I same przez się biły w mur, huczały spiżem same w sobie! Huczały w mrok, huczały w blask i ociekały ludzkim potem! I nie wiedziała ślepa noc, czym bywa młot, gdy nie jest młotem?” Z kolei „i same przez się” to aluzja do Kanta i jego filozofii bytu samego w sobie, bytu najprawdziwszego, ale niedostępnego ludzkiemu poznaniu. Objawia się tutaj agnostycyzm Kanta. Z gr. ágnōstos — nieznany, niepoznawalny - pogląd, według którego nigdy nikomu nie uda się dowieść istnienia lub nie istnienia Boga, bądź negujący całkowicie lub częściowo możliwość poznania bytu. [Za:] Kant, [w:] W. Tatarkiewicz, Historia Filozofii, t. 2, PWN, Warszawa 1988, ss. 161–184
16
Rozwiązanie opowiadanej w balladzie przez narratora historii:
,„Lecz poza murem - nic i nic! Ni żywej duszy ni Dziewczyny! Niczyich oczu, ani ust! I niczyjego w kwiatach losu! Bo to był głos i tylko - głos, i nic nie było, oprócz głosu! Nic - tylko płacz i żal i mrok i niewiadomość i zatrata! Takiż to świat! Niedobry świat! Czemuż innego nie ma świata?”. Podkreślone jest przez poetę „nic”, ale zarazem coś tam jest, lecz to coś to płaczący głos wyrażający żal. To, co jest, jest niematerialne, nieuchwytne, dotyczy przeżyć zagubionego człowieka. W życiu ludzkim istnieją tylko cierpienie i dolegliwość.
17
Niemożność poznania Zwraca również w szeregu neologizmów słowo „niewiadomość”. To zaprzeczenie lub brak wiadomości, to nie tylko niewiedza, lecz coś przeciwnego, dogłębne przekonanie poety o niemożności poznania, bo Bóg zazdrośnie przed człowiekiem zasłonił jemu dostęp do Tajemnicy. Stąd bezradny komentarz: „ Takiż to świat! Niedobry świat! Czemuż innego nie ma świata?”.
18
Konkluzja – bezsens istnienia
„I była zgroza nagłych cisz! I była próżnia w całym niebie! A ty z tej próżni, czemu drwisz, kiedy ta próżnia nie drwi z ciebie?” Nagła cisza po ustaniu pracy młotów to cisza rozpaczy. Okazuje się, że cały kosmos zagłębiony jest w próżni, a więc w bezsensie. Stąd „kłamliwe jawnie sny i zmarniałe w nicość cuda”.
19
Podsumowanie Zetknięcie z poezją Bolesława Leśmiana to rodzaj wtajemniczenia szczególny i niepowtarzalny. Wtajemniczenie w odpowiedzi na fundamentalne pytanie człowieka o Boga, Siłę Sprawczą wszystkiego tu na Ziemi i poza nią. Bóg jest u Leśmiana nad wyraz Jego własny, wyrosły z tragicznych doświadczeń życia, z nieustającego buntu poety przeciwko śmierci, chorobie, starości, ułomności ludzkiej.
Podobne prezentacje
© 2024 SlidePlayer.pl Inc.
All rights reserved.