Pobieranie prezentacji. Proszę czekać

Pobieranie prezentacji. Proszę czekać

Misyjnej Wyprawie Dzieci po Afryce Witajcie po wakacyjnej przerwie

Podobne prezentacje


Prezentacja na temat: "Misyjnej Wyprawie Dzieci po Afryce Witajcie po wakacyjnej przerwie"— Zapis prezentacji:

1 Misyjnej Wyprawie Dzieci po Afryce Witajcie po wakacyjnej przerwie
na

2 najważniejszych informacji chociaż bardzo ubogim kraju
Posłuchajcie najważniejszych informacji o naszym ukochanym chociaż bardzo ubogim kraju

3 Sudan jest krajem siedem razy większym od Polski.
Północna część to w większości rozległa pustynia. Środkowa to region półpustynny. Południe zaś zdominowane jest przez żyzne sawanny i lasy tropikalne. jest największym i najbardziej zróżnicowanym krajem w Afryce. Zamieszkuje go 40 mln ludzi. Wzdłuż Nilu ziemia jest żyzna, zaś w różnych częściach kraju znajdują się złoża miedzi, złota i ropy naftowej. Niestety, mimo wielu bogactw naturalnych Sudan należy do najuboższych krajów świata. Sudan jest krajem siedem razy większym od Polski.

4 Przyczyną długoletniej wojny w Sudanie oraz podziału kraju na dwa odrębne Państwa była próba narzucenia chrześcijanom, południowego Sudanu, prawa koranicznego. Chrześcijanie według, urzędowego prawa muzułmańskiego, są ludźmi "drugiej kategorii". Na Południu Islamiści krzyżowali chrześcijan, porywali dzieci, które były sprzedawane do niewoli. Na Północy zaś niszczyli wioskę za wioską, palili domy, w których zamykano ludzi. SUDAN

5 Ludzie żyjący w obozach w stolicy kraju – Chartumie, mieszkają w bardzo trudnych warunkach. Do budowy domu używają wszystkiego - plastikowych opakowań, blachy czy trawy. Brakuje im podstawowej struktury: wody pitnej, sanitariatów, elektryczności, ośrodków zdrowia, szkół. Trudne warunki

6 Dzieci z Południa nie są dopuszczane do szkół państwowych na Północy ze względu na pochodzenie oraz barierę językową. Na Północy językiem urzędowym jest arabski, na Południu angielski. Lekcje w sudańskich szkołach rozpoczynają się 1 kwietnia. Wakacje trwają trzy miesiące – styczeń, luty, marzec. Edukacja dzieci

7 11-letnie dzieci w takich sytuacjach „tracą dzieciństwo.”
Sudan - Dzieci zołnierze . Według sudańskiego i międzynarodowego prawa, rekrutowanie żołnierzy poniżej 18 lat jest nielegalne, nawet jeśli nie uczestniczą bezpośrednio w działaniach zbrojnych. 6 tys. dzieci-żołnierzy, z których niektóre mają 11 lat, zostało zwerbowanych przez rebeliantów i siły prorządowe w Darfurze, w zachodnim Sudanie - podała ONZ. Kolejne 2 tys. dzieci służyły w południowym Sudanie, który w 2005 roku podpisał porozumienie pokojowe z Chartumem. Większość żołnierzy, zidentyfikowanych przez UNICEF i inne grupy, ma lat. 11-letnie dzieci w takich sytuacjach „tracą dzieciństwo.”

8 Dzieci te, są bardzo biedne, pozbawione opieki rodziców, jeśli przeżyją, pozostają same opuszczone przez całe życie bo ludzie się ich boją. Nie mają szans na dobre, normalne życie. Dzieci były porywane i sprzedawane do niewoli lub siłą wcielane do wojska. Małe, niewinne i bezbronne musiały brać broń do ręki i co za tym idzie zabijać. Jest to jedna z największych krzywd, jaką dorośli zadają słabym dzieciom, które nie potrafią się bronić. Dzieci te, zamiast chodzić do szkoły i uczyć się, zamiast trzymać w swoich rękach lalki, samochody czy inne zabawki, trzymają wielką, ciężką i naładowaną broń.

9 Sudan Południowy uważany jest za bardziej katolicki zaś Sudan Północny bardziej muzułmański.
W latach nie zostało wydane ani jedno pozwolenie na budowę kościoła chrześcijańskiego na północy Sudanu. Chrześcijanki były karane chłostą za noszenie dżinsów lub nie noszenie nakrycia głowy. Nie wolno było ewangelizować, publicznie manifestować religii innej niż islam. W kościołach nie mogły bić dzwony, na cmentarzach nie można było stawiać krzyży, niedziela była dniem roboczym a piątek dniem wolnym od pracy. Z zycia Koscioła . ,

10 Siostry Salezjanki na misjach w Sudanie
S. Helena Kamińska ze Zgromadzenia Sióstr Salezjanek pół swego dorosłego życia spędziła w Afryce. Wstępując do zakonu, marzyłam o tym, by wyjechać i pracować wśród najbiedniejszych. I stało się. Moje serce jest w Afryce. Jestem szczęśliwa, czuję się tam potrzebna. Pracuję w Sudanie. Lądując widziałam dużo palm, ucieszyłam się, że jest zieleń. Ale poraziła mnie temperatura 35 – 37 stopni w nocy, w pokoju. Przy tym duża wilgotność, więc sauna i solarium w jednym. Chciałam uciekać – przyznaję się. Upały, bieda, trudne warunki życia, ale do Afryki można się przyzwyczaić. Można ją pokochać. Pierwszego tygodnia już o godzinie 10 z rana byłam wykończona, nie miałam na nic sił. Po tygodniu szok minął. Oswoiłam się i zdecydowałam zostać. Pomogła mi modlitwa, poczułam wsparcie Pana Boga.

11 W tej chwili wytrzymuję cały dzień bez odpoczynku
W tej chwili wytrzymuję cały dzień bez odpoczynku. Przyznaję, że bywają momenty trudne, ale nie ze względu na pracę czy ludzi, tylko na klimat. Zwłaszcza w porze suszy, kiedy ziemia jest spalona słońcem, a wszystko wokół staje się szare. Przed wyjściem z domu o godz. 22 spojrzałam na termometr za oknem -wskazywał tylko 44 stopnie! Kiedy powieje wiatr, to nie chłodzi lecz bucha żarem. Woda w kranach jest tak gorąca, że nie sposób jej używać. Żeby się umyć, napuszczamy do wiadra i czekamy aż ostygnie. Są dni, że na słońce można patrzeć wprost gołym okiem, taki wokół kurz. Podczas burzy piaskowej widoczność jest ograniczona do 3 metrów. Pora deszczowa to kwiecień, maj i czerwiec. Wtedy deszcz jest bardzo silny. Przez dwa lata mego pobytu w Sudanie deszczu było bardzo mało.

12 Z misyjnej poczty: swiadectwo Siostry Salezjanki
, Niedawno, na naszym placu w czasie zabaw, pojawił się po zajęciach mały Santo. Jest nowy. Przybył niedawno z południa Sudanu. Jego oczy są pełne strachu. Wielki brzuszek, znak okropnego głodu i biedy, wystaje spod podartej koszuli. Staramy się z nim rozmawiać, ale boi się, ucieka. Jest zdziwiony, że inne dzieci przybiegają i tulą się do Siostry. Na jasnym piasku spostrzegamy ślady krwi. To krwawią jego nogi, pełne otarć i ran, w których można dostrzec odsłonięte kości. Jak można mu pomóc? Znamy dobrze te rany. Opatrunki nie wystarczają, aby się zagoiły. Trzeba dobrego wyżywienia. Santo jest pierwszy, który miał odwagę przyjść do nas. To on nam wskaże drogę do swojej umierającej z głodu rodziny i całej wioski uchodźców. Tamci nie mogą przyjść, bo nie mają w co się ubrać i nie znają języka. Są wycieńczeni i nie mają siły. Potrzebują pomocy.

13 Sudan - ból po same łokcie
Jeżdżę co jakiś czas do obozów dla uchodźców. Ostatnim razem kiedy tam byłam pomiędzy stosem rzeczy przygotowanych do zabrania zobaczyłam siedzącą kobietę. Była to bardzo pogodna staruszka. Kiedy przybliżyłam się do niej by uścisnąć jej dłoń zobaczyłam, że nie ma ręki do łokcia. Po chwili ciszy pytam, Babciu, co to się stało? Ona mi mówi: byłam na polu, samolot nadleciał i zaczął zrzucać bomby. Wielu ludzi zostało rozszarpanych w kawałki, ja uciekłam. Biegłam i biegłam i dopiero potem zobaczyłam, że nie mam ręki. Ale jeszcze nie jest tak źle, mam drugą i sama potrafię jeść. Jestem wdzięczna Bogu. Uniosła ręce, właściwie jedną i radosnym głosem dokończyła, że będzie mogła wrócić do ziemi swojego ojca. Sudan - ból po same łokcie „Serce mi się kroi”. Tak zaczyna swoją relację siostra Teresa Roszkowska, salezjanka pracująca w Sudanie.

14 Historię pewnego sudańskiego dziecka
Bóg w każdym czasie, wzywa i powojuje do świętości. Czy jest możliwe, w tak skrajnych warunkach zostać świętym? Przeczytajcie Historię pewnego sudańskiego dziecka

15 „Bądźcie dobrzy, kochajcie Pana, módlcie się za tych, którzy Go nie znają”.
Bakhita urodziła się w niewielkiej wiosce położonej niedaleko Góry Agilereii w Sudanie. Życie w wiosce Olgossa było szczęśliwie. W domkach małej osady nie brakowało niczego a najważniejsza dla każdego była miłość, którą wszyscy się wzajemnie otaczali.

16 I tak, na długie lata, trafiła do niewoli.
„Bądźcie dobrzy, kochajcie Pana, módlcie się za tych, którzy Go nie znają”. Szczęśliwe i beztroskie dzieciństwo, zostało przerwane trudnymi wydarzeniami. Dziewczynka bardzo wcześnie straciła matkę i sama została pochwycona przez dwóch arabskich handlarzy niewolników. I tak, na długie lata, trafiła do niewoli.

17 Handlarze nazwali ją „Bakhita”, co znaczy „szczęśliwa”.
„Bądźcie dobrzy, kochajcie Pana, módlcie się za tych, którzy Go nie znają”. Sprzedawano ją kilka razy jako niewolnicę. Wiele wycierpiała. Na ciele, wypalono jej znak niewolnicy. Sama nie wie, jak to przeżyła.

18 „Bądźcie dobrzy, kochajcie Pana, módlcie się za tych, którzy Go nie znają”.
Marsz trwał aż do wieczora. Bakhita, miała zakrwawione stopy i nogi, umierała ze zmęczenia. Kiedy dotarli do domu, dali jej czarny chleb i wodę, a potem zamknęli na klucz w komórce bez łóżka. Spała na gołej ziemi.

19 „Bądźcie dobrzy, kochajcie Pana, módlcie się za tych, którzy Go nie znają”.
Na Bakhitę i jej małą towarzyszkę zwracano mniejszą uwagę, dlatego nocą udało się im wymknąć. Ucieczka była trudna i niebezpieczna. Po drodze ku ich przerażeniu napotkały lwa. Cudem uszły z życiem.

20 Szczęście odzyskanej wolności nie trwało jednak długo.
„Bądźcie dobrzy, kochajcie Pana, módlcie się za tych, którzy Go nie znają”. Szczęście odzyskanej wolności nie trwało jednak długo. W pierwszej napotkanej wiosce ukryły się w opuszczonym domku i ponownie wpadły w ręce handlarzy niewolników.

21 Bakhita była wielokrotnie sprzedawana, na targu w Chartumie.
„Bądźcie dobrzy, kochajcie Pana, módlcie się za tych, którzy Go nie znają”. Większość ludzi uważała, że czarni ludzie nie mają duszy. Bez skrupułów, więc, bito ich, popychano, sprzedawano i traktowano jak zwierzę. Handlarze nie przestrzegali praw człowieka. Każda moneta wywoływała nową ranę w jej sercu. Bakhita była wielokrotnie sprzedawana, na targu w Chartumie.

22 W głębi serca odczuwała ogromną tęsknotę za własną rodziną,
„Bądźcie dobrzy, kochajcie Pana, módlcie się za tych, którzy Go nie znają”. W 1893 r., po 10 latach straszliwego niewolnictwa, 18 letnią Bakhitę zakupił na targu w Chartumie włoski konsul. W domu konsula nikt nie bił jej batem, przeciwnie Bakhita zaznała spokoju, miłości i chwil radości. W głębi serca odczuwała ogromną tęsknotę za własną rodziną, której już nigdy nie zobaczyła.

23 Patrząc na słońce, księżyc, gwiazdy, pytała siebie:
„Bądźcie dobrzy, kochajcie Pana, módlcie się za tych, którzy Go nie znają”. Patrząc na słońce, księżyc, gwiazdy, pytała siebie: „Kto jest Panem tego wszystkiego?” odczuwała ogromne pragnienie ujrzenia Go, poznania Go i złożenia Mu hołdu. Bakhita udała się do nowej rodziny, tam powierzono jej opiekę nad dzieckiem.

24 Bakhitę powierzono Siostrom Świętej Magdaleny z Canossy w Wenecji.
„Bądźcie dobrzy, kochajcie Pana, módlcie się za tych, którzy Go nie znają”. Bakhitę powierzono Siostrom Świętej Magdaleny z Canossy w Wenecji. Będąc u Sióstr zapragnęła służyć Bogu, który dał jej tak wiele dowodów Swej miłości. Poprosiła o przyjęcie do klasztoru, żegnając równocześnie, tych którzy przywrócili jej wolność.

25 i przystąpiła po raz pierwszy do Komunii Świętej,
Bierzmowanie I – Komunia Święta Chrzest Kiedy miała 21 lat została ochrzczona i otrzymała imię Józefina. Tego samego dnia przyjęła sakrament bierzmowania i przystąpiła po raz pierwszy do Komunii Świętej, „stałam się córką Boga”.

26 „Bądźcie dobrzy, kochajcie Pana, módlcie się za tych, którzy Go nie znają”.
Józefina Bakhita stawała się z każdym dniem coraz bardziej świadoma, że ten Bóg, którego obecnie znała i kochała, prowadził ją przez życie tajemniczymi drogami, trzymając ją za rękę. Jej proces kanonizacyjny rozpoczął się 12 lat po jej śmierci. Kościół ogłosił ją świętą w październiku 2000 r.

27 Bakhita - patronka Sudanu
„Bądźcie dobrzy, kochajcie Pana, módlcie się za tych, którzy Go nie znają”.

28 Zadanie apostolskie = MIŁOŚCI Umiłowania Boga Wolności serca
Bakhita – świadek prawdziwej wiary i miłości Patrząc na życia św. Bakhity pomyśl, Mały Wędrowcze po afrykańskiej ziemi, do czego dzisiaj Bóg cię wzywa? Porozmawiaj o tym z rodzicami. Wolności serca Przebaczenia Świętości Umiłowania Boga = MIŁOŚCI Zadanie apostolskie

29 Modlitwa Dzieci za Afrykę
Panie Jezu, prosimy Cię za wielki kontynent afrykański. W sposób szczególny powierzamy Ci Sudan - kraj, do którego dzisiaj duchowo wędrujemy. Spójrz łaskawie na wszystkich ludzi, którzy tam żyją spraw, aby Cię poznali, w Ciebie uwierzyli i Tobie służyli. Prosimy Cię również za wszystkie żyjące tam dzieci, szczególnie za te, które Cię jeszcze nie znają, bezdomne i opuszczone, cierpiące głód i pozbawione wszelkiej opieki. Poślij do nich wielu misjonarzy, aby głosili im słowem i dobrymi czynami Twoją nieskończoną miłość. Panie Jezu, naucz nas, jak stawać się apostołami i misjonarzami Twojej Dobrej Nowiny. Naucz, jak świadczyć o Twojej miłości, niosąc pomoc duchową i materialną naszym rówieśnikom. Pomóż nam świadectwem naszego życia i dobrymi czynami zmieniać świat na lepszy. Amen Modlitwa Dzieci za Afrykę


Pobierz ppt "Misyjnej Wyprawie Dzieci po Afryce Witajcie po wakacyjnej przerwie"

Podobne prezentacje


Reklamy Google