Pobieranie prezentacji. Proszę czekać

Pobieranie prezentacji. Proszę czekać

PRZEWROTNE I OKOLICE – REGION, KTÓRY WARTO ZOBACZYĆ!

Podobne prezentacje


Prezentacja na temat: "PRZEWROTNE I OKOLICE – REGION, KTÓRY WARTO ZOBACZYĆ!"— Zapis prezentacji:

1 PRZEWROTNE I OKOLICE – REGION, KTÓRY WARTO ZOBACZYĆ!
Autorzy projektu: Nauczyciel – mgr Anna Kubasiewicz Uczniowie klasy II a gimnazjum ZESPÓŁ SZKÓŁ W PRZEWROTNEM

2 MAPA PRZEWROTNEGO

3 PRZEDSTAWIENIE WSI Przewrotne to duża wieś leżąca w południowo-wschodniej Polsce w województwie podkarpackim. Graniczy od południa ze Stykowem, od zachodu z Widełką a od wschodu z Pogwizdowem Starym. Wioska oddalona jest od siedziby województwa 21 km, około 70 km od Sandomierza, dawnej stolicy województwa z przed I rozbioru Polski. Obejmuje następujące przysiółki: Borek, Górkę, Haracze, Koniec, Młyn, Północkową, Zakościele, Rogówkę, Smoleń I i II, Selwy oraz Zapole. Większych rzek tu nie ma, jedynie w systemie wodnym dominują płytkie, czasem wysychające potoki i strumienie. Największy z potoków, Zyzoga, wpada koło Raniżowa do Łęgu – głównej arterii wodnej puszczańskiego obszaru. Ogółem powierzchnia wsi wynosi 2753 ha, w tym łąki zajmują 381ha, pola orne 1289 ha, pastwisk jest 295 ha, natomiast lasy obejmują 689 ha i obszar ich stale wzrasta.

4 SKĄD WZIĘŁA SIĘ NAZWA PRZEWROTNE?
Niewiadomo, dlaczego osada otrzymała taką nazwę. Według legendy pewien wielmoża przejeżdżając południowymi krańcami puszczy natknął się na złą drogę z głębokimi dołami, skutkiem czego jego kolasa się przewróciła a możni wpadli w błoto. Okoliczność ta mogła być powodem nadanie powstającej osadzie zawołania Przewrotna. Druga wersja, za którą chętnie się opowiada etnograf rzeszowski pochodzący z Głogowa Młp. doc. Franciszek Kotula, wyprowadza nazwę od wrót, tędy bowiem przebiegały i krzyżowały się drogi Głogów – Raniżów oraz Sędziszów – Sokołów. Z czasem zaczęto zmieniać na „Przewrotne”. Były one używane zamiennie, ale w roku 1634 w aktach kościelnych być może i cywilnych, pozostała nazwa „Przewrotna”. Jak długo używano tej formy nie wiadomo, z aktów wizytacyjnych wynika, że od początku XVIII wieku, gdyż w roku 1727 jawi się nazwa „Przewrotne”.

5 POCZĄTKI PRZEWROTNEGO W ŚWIELTLE DOKUMENTÓW ŹRÓDŁOWYCH
Gdy południowo – wschodnia rubież XVI wiecznej Polski coraz częściej stawała w ogniu walk z wojowniczymi hordami tatarskich grabieżców, a pospolite ruszenie szlacheckie nie mogło z oczywistych względów stać w ciągłej gotowości na koniu dla obrony dalekich kresów olbrzymiego państwa Jagiellonów, zaistniała paląca potrzeba otworzenia wojska stałego i w tym celu za sprawą króla Zygmunta Augusta na sejmie w roku 1562 postanowiono wydzielić czwartą część, czyli kwartę dochodu z królewszczyzn na utrzymanie wojska i nieustanną obronę granic. Konieczne więc stało się ustalenie wysokości kwarty i temu celowi miały służyć rewizje dóbr królewskich i starostw dokonywane przez osoby przysięgłe wysłane do obejrzenia miast , wsi i osad oraz szczegółowego opisania ich stanu, dochodów tudzież powinności poddanych. Mocą postanowień sejmowych mieli rewizorzy zapewnioną powagę i bezpieczeństwo osobiste, a kto by się poważył naruszyć ich godność mógł być pociągany do odpowiedzialności jak za zbrodnię obrazy Majestatu. Pierwsza lustracji królewszczyzn województwa sandomierskiego została przeprowadzona w latach 1564 – To dzięki niej istnienie wsi zostało ujawnione i odnotowane w ważnym dokumencie historycznym. Materiały te powstałe w latach 1564 – 1566 przeleżały w postaci manuskryptu blisko 400 lat i zostały wydane dopiero w 1963 roku.

6 HUCISKO Hucisko znajduje się w odległości 12 km od Głogowa. Jest to stara puszczańska osada przemysłowa, która powstała w XVII wieku przy hucie szkła. Tutaj działały hamernie przetapiające żelazo na rudy darniowe. Do dziś są jeszcze pozostałości tradycyjnego budownictwa lasowiackiego. Hucisko także było własnością królewską i należało do starostwa bratkowickiego. Jego mieszkańcy zajmowali się nie tylko hutnictwem, ale także wypalaniem węgla drzewnego, rolnictwem i bartnictwem. Podczas okupacji niemieckiej Hucisko było dwukrotnie pacyfikowane w odwecie za akcie ruchu oporu; część mieszkańców związała się z ruchem komunistycznym, a część należała do oddziału partyzanckiego GL ‘’Iskra’’. Za działalność partyzancką hitlerowcy zastrzelili 24 osoby i spalili część zabudowań. Za walkę z wrogiem w 1972 roku wieś odznaczona została Orderem Krzyża Grunwaldu. Okolice tej wsi są bardzo malownicze. Na zachód rozciągają się rozległe lasy, zasobne w runo i zwierzynę. Ale w samym Hucisku, poza pięknymi widokami niewiele jest do zwiedzenia. Jest tu współczesny kościół parafialny, kształtem nawiązujący do tradycyjnego budownictwa sakralnego. Jest taż kaplica Matki Boskiej Nieustającej Pomocy pochodząca z czwartej ćwierci XIX wieku – zwrócona została ścianą ołtarzową ku pobliskiej drodze; jej czterospadowy dach z kopułą wieńczy żelazny krzyż. A w polach przy drodze wiodącej do Leżajska stoi XVIII wieczna kapliczka, której wnętrze mieści ludowy, XIX wieczny ołtarzyk ze starym, pochodzącym z 1752 roku obrazem Matko Boskiej Leżajskiej. Wiosną 2002 roku otwarte zostały tereny rekreacyjno sportowe ‘’Pod Gadką’’. Obszar ten zajmuje ok. 10 ha a w jego skład wchodzi mały zalew, boisko sportowe i zadaszone stoły, przeznaczone na organizowanie imprez.

7 POGWIZDÓW STARY Położony jest na krańcu rozległych kompleksów leśnych. Od niedawna wioska posiada skromny, ale własny kościółek. Ma on współczesny kształt, zatem z lekkością wtopił się w architekturę osady. Wieżyczka sygnaturki umieszczona ponad dwuspadowym dachem, góruje nad okolicą; z oddali więc sygnalizuje istnienie świątyni w tym miejscu. Mimo, że wieś posiada własny kościółek nadal należy do parafii Przewrotne. Najstarsza w Pogwizdowie budowla znajduje się na zachodnim krańcu wsi. Jest to kaplica pochodząca z II połowy XIX wieku – murowana, skromna, można wręcz powiedzieć, że aż uboga. Ukryta jest w gęstwinie bzów, ponad które wyrasta czterospadowy jej dach z wysoką wieżyczką sygnaturki. Spośród budynków tej wsi uwagę zwraca jeszcze murowany, parterowy budynek szkoły, wzniesiony tutaj w latach 20-tych minionego stulecia. Współcześnie został on rozbudowany i dostosowany do coraz większych potrzeb edukacyjnych. Ale oko przyciąga szczególnie starsza część tej dwuczłonowej budowli – nakryta dwuspadowym dachem, o boniowanych narożach i listwowej dekoracji okien.

8 JAK POWSTAŁA SZKOŁA W PRZEWROTNEM ?
Dokumenty kościelne mówią, że niewiele lat po powstaniu parafii w Przewrotnem była już szkoła parafialna. I tak już w roku 1694 kierownikiem szkoły był Krzysztof Grodziecki z Kolbuszowej. Zapewne pierwszymi nauczycielami byli miejscowi organiści. Ta szkoła parafialna, płatna przetrwała w różnych postaciach do 1879 roku kiedy to Przewrotne otrzymało szkołę państwową. Mieściła się ona kątem w kancelarii gminnej, a nauczycielami byli pisarze gminni. W 1880 roku szkołę umieszczono w wyremontowanej starej obszernej kuźni dworskiej. Nauczycielem był Kornel Kuźniarski. We wrześniu 1895 roku do szkoły przyszła nowa siła pomocnicza, dla której trzeba było postarać się o mieszkanie i drugą salę lekcyjną. N a ten cel właściciel obszaru dworskiego oddał dawną sędziówkę, która mieściła się obok starej szkoły. W 1905 roku postanowiono wybudować nową szkołę, w tym też roku ukonstytuowała się nowa miejscowa Rada Szkolna. 9 grudnia 1905 roku wyznaczono na budowę szkoły plac na pastwisku gminnym cegielniami dworskimi, do gruntu Jakuba Marka, ale okazało się, że teren ten nie nadaje się na budowę szkoły. Ponownie z pomocą przyszedł Franciszek Politalski, który oddał na budowę szkoły pół morgi ziemi w miejscu wysoko położonym, obok gościńca. W 1907 roku przystąpiono do budowy nowej szkoły, a w 1910 roku budynek buł jeż prawie gotowy. 3 sierpnia 191 roku odbyło się otwarcie budynku szkolnego. Lekcje w nowym budynku rozpoczęły się w 1912 roku. Była to szkoła dwuklasowa, a od 1914 roku czteroklasowa, w 1932 roku doszły dwie następne klasy. Była to już szkoła sześcioklasowa. W czasie I wojny światowej w szkole znajdował się szpital. Na szczycie szkoły powiewał sztandar Czerwonego Krzyża. Nauka w szkole rozpoczęła się 1 września 1915 roku. W okresie II wojny światowej nauka odbywała się w domach prywatnych, gdyż budynek szkoły został zajęty przez Niemców. Nauczanie tajne w zakresie siedmiu klas prowadzili pan Andrzej Dynie i pani Julia Krupa. 1 września 1944 roku został mianowany na kierownika szkoły, tym że roku rozpoczęła się normalna nauka w szkole. Na początku lat 60-tych podjęto uchwałę o wybudowanie nowej szkoły 1000-latki, niestety budowa nie doszła do skutku. W 1976 roku przystąpiono do rozbudowy szkoły, która trwała do roku Rozpoczęto budowę budynku gimnazjum. 4 marca 2000 roku wbudowano kamień węgielny pod budowę nowej szkoły, a już 7 września 2002 roku dokonano uroczystego otwarcia nowego gimnazjum.

9 KOŚCIÓŁ Kościół ten wybudowany w latach 1818 – 1823 jest trzecim, po dwóch drewnianych, budynkiem sakralnym w Przewrotnem. Nie jest znane miejsce położenia pierwszego kościoła, który wybudowano przed rokiem Drugi znajdował się w miejscu, na którym obecnie znajduje się stary cmentarz. Gdy kolejny kościół chylił się ku upadkowi konsystorz biskupi w Przemyślu poprzez Urząd Cyrkularny we Lwowie, pozwolił na budowę nowej świątyni, stojącej do dziś. Kościół został wybudowany w czasach Rządu Cesarskiego. Do budowy wykorzystano cegłę i kamienie. Pierwotnie dach pokryty był gontem koloru czerwonego, obecnie blachą. Wejście główne znajduje się od zachodu. Wchodząc do kościoła przechodzi się przez przedsionek. Nad nim znajduje się chór, na który prowadzą kręte schodki. W przedsionku jest troje drzwi. Środkowe, najszersze prowadzą do ołtarza głównego a dwoje pozostałych – do naw bocznych. Na filarach wspierających chór są umieszczone kropielnice. Po obu stronach nad nawami bocznymi utworzono piękne, malowane galerie, które już dziś nie istnieją, gdyż przy nieznacznej przebudowie kościoła na początku XX wieku uległy likwidacji. Kościół posiadał osiem niewielkich, półokrągłych okien (sześć nich zostało później powiększonych w celu rozjaśnienia jego wnętrza) i cztery kwadratowe oraz jedno okrągłe na ścianie za ołtarzem głównym. Przed tym oknem z niebiesko – czerwonym witrażem znajduje się krzyż. Kościół

10 II WOJNA ŚWIATOWA, KRZYŻ GRUNWALDU
Podczas II wojny światowej wieś trzykrotnie spacyfikowano, część mieszkańców wywieziono na roboty do Niemiec, a także do obozów zagłady. Zasługi swych mieszkańców Przewrotne otrzymało w 1973 roku Krzyż Grunwaldu II klasy. Ofiary upamiętniają zbiorowe mogiły i pomnik ku czci poległych. Z okazji 450-lecia wsi jej mieszkańcy we współpracy z Zespołem Szkół zaplanowali cykl uroczystości dla upamiętnienia tej doniosłej dla Przewrotniaków daty.

11 BIBLIOTEKA Kronika biblioteki w Przewrotnem została założona w 1955 roku. Pierwszą kierowniczką Biblioteki była pani Selwa Helena. Wstępne czynności organizacyjne rozpoczęto w listopadzie 1955 roku. Polegały one na całkowitym opracowaniu księgozbioru przydzielonego z Biblioteki Publicznej w Rzeszowie. Z dniem 1 I 1956 roku otwarta została Biblioteka w Przewrotnem i liczyła ona zaledwie w tym czasie 80 tomów własnego księgozbioru i 100 tomowy to nowy komplet wypożyczony z Biblioteki Publicznej (Gmn.). 27 IX 1956 r. kierowniczka biblioteki zwolniła się, a pracę objęła pani Maria Płoch, która po krótkim pobycie przeszła do pracy w GRN w Przewrotnem. Kierowniczką Biblioteki została pani Frącz Janina, która pracowała na tym stanowisku do 30 VIII 1958 r. Od 1 IX 1958 r. kierownictwo Biblioteki objęła pani Pomykała Zofia. W pierwszym roku istnienia Biblioteki księgozbiór liczył 820 woluminów, a w 1957 stan księgozbioru powiększył się do 1019 woluminów. 1 I 1996 r. stanowisko bibliotekarki objęła pani Barbara Kubicka i prowadzi ją do dziś.

12 PRZEWROTNIACY GÓRĄ!!! Po raz kolejny już Przewrotne zasłynęło na krajową skale w propagowaniu muzyki ludowej. Na 40. Ogólnopolskim Festiwalu Kapel i Śpiewaków Ludowych w Kazimierzu nad Wisłą, który odbywał się w dniach 22 – 25 czerwiec 2006 roku Henryk Marszał z Przewrotnego zajął 1 miejsce w kategorii skrzypek instrumentalista. Pan Henryk Marszał do skrzypek samouk, kierownik Kapeli ‘’Przewrotniacy’’, ma swoich uczniów, tj. Adam Bujak i Marta Selwa. Warto przypomnieć, iż Henryk Marszał jest zdobywcą wielu nagród i wyróżnień na konkursach instrumentalistów ludowych. Na X, XI i XII Ogólnopolskich Spotkaniach Skrzypków Ludowych ‘’ Maj- Danówka” w Nowej Sarzynie, które odbywały się w latach 2002, 2003 i 2005 znalazł się w gronie najlepszych. Z kolei na 25. Ogólnopolskim Festiwali Kapel i Śpiewaków Ludowych w Kazimierzu nad Wisłą w 2001 roku otrzymał wyróżnienie Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w kategorii skrzypek instrumentalista oraz nagrodę organizatorów w kategorii Mistrz i Uczeń. Natomiast Zespół Pieśni i Tańca „Przewrotniacy” zajął II miejsce na XIV Ogólnopolskich Spotkaniach Zespołów Artystycznych OSP w Krynicy Zdroju, które odbywały się w dniach 16 – 18 VI 2006 roku. Wystąpiło ok. 30 zespołów prezentujących folklor z różnych regionów Polski w pieśniach i tańcach. „Przewrotniacy przedstawili wiązankę pieśni i tańców rzeszowskich, które spotkały się z gorącym przyjęciem publiczności i wielokrotnymi prośbami o bis.

13 SARIA MAŁOPOLSKA Działalność w zakładzie w Przewrotnem prowadzona jest od 1980 roku. Oddział w Przewrotnem zaliczany jest do grupy zakładów przetwarzających odpady kategorii 3. Odpady poubojowe odbierane są od stałych kontrahentów na podstawie zawartych umów jak i od tzw. Zbieraczy odpadów, którzy dostarczają odpady transportem własnym. W roku 2002 SARIA Małopolska Sp.z.o.o. wprowadziła system HACCP pozwalający na kontrolę w poszczególnych fazach procesu produkcji oraz wybudowała i uruchomiła nową biologiczną oczyszczalnię ścieków. S półka przyjmuje także odpady dostarczone z innych zakładów utylizacyjnych. W procesie przetwarzania, unieszkodliwiania powstają produkty: mączka mięsno – kostna i tłuszcz utylizacyjny. Na terenie Polski oprócz oddziału w Przewrotnem działają jeszcze dwa oddziały koncernu SARIA.

14 WYWIAD Z MGR JÓZEFEM KŁECZKIEM EMERYTOWANYM DYREKTOREM NASZEJ SZKOŁY
-Od kiedy Pana rodzina mieszka w Przewrotnem? - Moi przodkowie po kądzieli pochodzą ze Studzieńca założonego w XVI wieku jako odrębna samodzielna wieś. (...) Ojciec urodził się i wychował w zachodniej części wsi zwanej Końcem. W archiwum rodzinnym znajduje się dokument, którego treść sięga roku 1785 i dotyczy gruntowych spraw własnościowych. Oboje rodzice wywodzili się ze środowiska chłopskiego, typowo rolniczego i przez całe życie zajmowali się uprawą ziemi. Ich genealogiczne korzenie mają przynajmniej 250 lat. -Jak żyło się w Przewrotnem w czasach komunizmu ? -Oddziały sowieckie weszły do Przewrotnego końcem lipca 1944 po odejściu Niemców. Traktami i polami szły gromady zdrożonych, umęczonych i zakurzonych sołdatów- zwiastunów nowego porządku. Dom nasz od nowa wypełnił się żołnierzami tym razem radzieckimi, którzy zajęli trzy pokoje, korytarz, ganek i użytkowali wspólnie z nami kuchnię. (…) W pokoju jadalnym lokował się pułkownik raz z kobietą Raja, która uchodziła za jego żonę. Po pułkowniku kwaterował felczer wojskowy mający do pomocy sanitariusza, żołnierza wzrostu olbrzymiego, jąkającego się i mówiącego z ogromnym wysiłkiem. Przywaliły go kiedyś zwały ziemi po wybuchu bomby, ale koledzy zdołali go odkopać i uratować mu życie. Ten poczciwy wielkolud był człowiekiem spokojnym, dobrym życzliwym i nie gniewał się gdyśmy go nawet przedrzeźniali. Nazywał się Aleksy Swiridow. Po ukończeniu szkoły powszechnej próbowałem dostać się do Technikum Leśnego w Głogowie, ale pomimo zdanego celująco egzaminu nie zostałem przyjęty oficjalnie z powodu braku miejsca, a naprawdę z tej przyczyny, że byłem synem zamożnego chłopa. (…)

15 - Co najlepiej zapamiętał Pan z czasów przedwojennych i okresu okupacji?
- Na czasy przedwojenne przypada moje wczesne dzieciństwo, czyli wiek przedszkolny. (…) 12- hektarowe gospodarstwo obejmujące dobre grunty orne, wydajne łąki, pastwiska, stary las, dorodne bydło, trzodę chlewną, owocujący sad z wiśniami, śliwami, jabłoniami i czereśniami, ogród warzywno- kwiatowy oraz zabudowania gospodarskie. (…) Całości dopełniał obszerny, wygodny, dobrze urządzony dom. (…) Odżywialiśmy się prosto, tradycyjnie i zdrowo. Na śniadanie jadaliśmy chleb, ziemniaki, żur ze skwarkami i jajkiem, a na obiad były mleczne potrawy: kasza, pęcak, zacierka oraz omaszczona słoniną kapusta z grochem i ziemniaki lub chleb. Wieczerzę stanowiły większe pozostałości poprzedniego posiłku, albo ziemniaki całe bądź tłuczone uformowane w kule, opiekane na płycie kuchennej spożywane z mlekiem zsiadłym czy maślanką. (…) Ubieraliśmy się w odzież codzienna z płótna zgrzebnego i lnianego wyrabianego przez wiejskich tkaczy. W ciepłych miesiącach roku chodziliśmy boso, mając skórzane buty tylko na zimę i od święta, robione również u miejscowego szewca. Ubrania przeznaczone do noszenia w święta, niedziele, na uroczystościach i do wyjścia nazywane kościelnymi były szyte z materiałów sklepowych, także u tutejszego krawca. (…) Z wybuchem II wojny światowej skończyła się nasza sielanka i nastała ciężka okupacja niemiecka. Budynek szkolny i nasz dom Niemcy zamienili na koszary wojskowe. Wybudowali linię elektryczną, z tartacznej dynamomaszyny doprowadzili prąd, połączyli budynki drewnianymi chodnikami, usunęli księgozbiór i sprzęt z izb lekcyjnych i pokojów, wstawili łóżka piętrowe oraz stojaki na karabiny. Nauka odbywała się w prywatnych domach bez podręczników, pomocy dydaktycznych i dostatecznej ilości sprzętu. Jako ławki mieliśmy pewien czas długie nieheblowane deski wsparte na niewysokich okrąglakach uciętych z pnia drzewa. Podręcznikiem był „Ster”, gazetowego formatu miesięcznik wyprany z wszelkich pozytywnych treści zawierający liche, banalne, bezwartościowe teksty. (…) Uczyliśmy się pisania, czytania, rachowania w czterech zakresach, trochę elementów fizyki, chemii oraz rysunku. (…) Pomimo udzielanej przez miejscowa ludność pomocy zostali wymordowani przez Niemców ci Żydzi, którzy nie posiadali obywatelstwa amerykańskiego. W Przewrotnem mieszkało do ok. roku 1942 trzy rodziny żydowskie zgodnie żyjące wśród polskich sąsiadów. (…) Podobnie jak kamienie żarnowe należało zdać wszelkie urządzenia radiofoniczne celem ich zniszczenia. Mojemu ojcu udało się obejść ten nakaz poprzez oddanie atrapy odbiornika. (…) Żyliśmy w ciągłej obawie o życie, bo na wieś spadły ciosy trzech pacyfikacji, w których hitlerowcy zamordowali 111 mieszkańców. Wielu wywieziono na przymusowe roboty. (…) Marnie opłacani nauczyciele otrzymywali od rodziców istotna a bezinteresowną pomoc w postaci darów żywnościowych, co traktowaliśmy jako rzecz normalną i naturalną. Sam nosiłem swojej pani masło, ser, jajka, warzywa, owoce i młody drób. Czynili to również rodzice moich kolegów.

16 - Co sprawiło, że wybrał Pan niełatwy zawód nauczyciela- polonisty?
- (…) Na poziomie klasy ósmej wciągnęła mnie tetralogia Marii Dąbrowskiej i historyczne powieści Kraszewskiego. Utwory te znajdowałem w prywatnych biblioteczkach domowych światłych osób takich jak właściciel sklepu- pan Wojciech Gaweł, kierownik szkoły- pan Andrzej Dynia, ksiądz proboszcz Stanisław Lubas i mieszkaniec Widełki- pan Michał Węglowski.(Później przyszedł czas na szersze kręgi literatury polskiej i powszechnej w szkole średniej i na studiach). Przynajmniej połowę tych książek przeczytałem przy pasieniu bydła, bo miałem duże, dobre pastwisko, a od klasy szóstej byłem już samodzielnym pastuchem ojcowskiego stada. Pilność i pracowitość pomogła nam pokonywać różne braki powojennej szkoły. Krzyżaków przerobiliśmy w ten sposób, że codziennie po lekcjach pozostawaliśmy cała klasą do głośnego czytania jedynego egzemplarza powieści udostępnionego nam z prywatnego zasobu przez kierownika szkoły pana Andrzeja Dynię. Po każdym rozdziale następowało streszczenie najpierw ustne, a potem pisemne do zeszytów dokonywane przez bieglejszego ucznia. Robiliśmy to samodzielnie bez udziału nauczyciela. Zawsze byłem przeciwny odpisywaniu, podpowiadaniu i sam nigdy z tego nie korzystałem. (…) W szkole średniej pomagałem chętnie kolegom mającym trudności w nauce. Jako student udzielałem płatnych korepetycji abiturientom i kandydatom na studia, a także bezpłatnie kolegom młodszego rocznika. (…) - Od którego roku i jak długo pracował Pan w przewrocieńskiej szkole? - Do SP w Przewrotnem przyszedłem na stanowisko dyrektora w 1970 roku mając już za sobą 14 lat pracy w takich placówkach jak Technikum Rolnicze w Zarzeczu, Technikum Mechanizacji Rolnictwa w Łańcucie i szkoły Nr 3 i Nr 9 w Rzeszowie. W roku 1998 osiągnąwszy stosowny wiek, odszedłem na emeryturę mając zaliczone bez żadnych skrótów 43 lata pracy zawodowej. - Dlaczego został Pan w Przewrotnem, a nie wybrał np. Kraków? - Moja fizyczna obecność była potrzebna dla wsparcia rodziców w ich ciężkiej pracy, w ich zmaganiach o utrzymanie gospodarstwa poważnie zagrożonego i nadszarpniętego wyniszczającą polityką państwa wobec zamożniejszych chłopów nazywanych po sowiecku kułakami. (…) Drugim czynnikiem mającym wpływ na mój życiowy wybór było poczucie emocjonalnej więzi z genealogicznymi korzeniami rodziny. (…) -Czy zapamiętał Pan jakieś ciekawe wydarzenia z okresu pracy w szkole ? -Do ważnych wydarzeń zaliczam remont, modernizację i rozbudowę dawnego budynku szkoły, powrót z woli rodziców krzyży do izb lekcyjnych oraz nadanie placówce wbrew życzeniom ówczesnych władz politycznych imienia Jana Kochanowskiego.

17 O LUDNOŚCI - PRZEWROTNE

18 LUDNOŚĆ W HUCISKU OŚRODEK ZDROWIA W PRZEWROTNEM

19 POGWIZDÓW STARY - LUDNOŚĆ
DZWONNICA W PRZEWROTNEM

20 „ OJCZYZNA TO KRAJ DZIECIŃSTWA MIEJSCE URODZENIA TO JEST TA MAŁA NAJBLIŻSZA OJCZYZNA


Pobierz ppt "PRZEWROTNE I OKOLICE – REGION, KTÓRY WARTO ZOBACZYĆ!"

Podobne prezentacje


Reklamy Google