Pobieranie prezentacji. Proszę czekać

Pobieranie prezentacji. Proszę czekać

Rozważanie Bonhoefferowskie. Dzieci Kościoła, które stały się samodzielne i odeszły od niego, w godzinie niebezpieczeństwa wróciły do matki [...]. Rozum,

Podobne prezentacje


Prezentacja na temat: "Rozważanie Bonhoefferowskie. Dzieci Kościoła, które stały się samodzielne i odeszły od niego, w godzinie niebezpieczeństwa wróciły do matki [...]. Rozum,"— Zapis prezentacji:

1 Rozważanie Bonhoefferowskie

2 Dzieci Kościoła, które stały się samodzielne i odeszły od niego, w godzinie niebezpieczeństwa wróciły do matki [...]. Rozum, prawo, kultura, humanizm … szukały i odnalazły u swojego źródła nowy sens i nową siłę. Źródłem tym jest Jezus Chrystus.

3 Kto nie jest ze Mną, jest przeciwko Mnie … Ew. Mateusza 12:30 Kto bowiem nie jest przeciwko nam, ten jest z nami. Ew. Marka 9:40

4 „Tam, gdzie wzywa się imienia Jezusa, istnieje Jego opieka i Jego pole działania. Dotyczy to wszystkich ludzi, którzy walcząc o praworządność, prawdę, człowieczeństwo i wolność, nauczyli się wzywać imienia Jezusa, chociażby nieraz z wahaniem i szczerą bojaźnią.”

5 „Imię Jezusa zapewnia obronę zarówno ludziom, jak i wartościom, o które walczą. Jest jednak zarazem znakiem, że rości On sobie prawo do tych ludzi i wartości.”

6 „Kiedy absolutny postulat jawnego wyznawania sprawił, że coraz bardziej zmniejszała się liczba Jego wyznawców […] właśnie wtedy słowa te — zmuszając do skoncentrowania się na tym, co najważniejsze — zyskały głębię, okazały się wolnością.”

7 „Chroniły przed nazbyt lękliwym zakreślaniem granic, jako że wtedy właśnie zbierali się wokół gminy ludzie, przybyli nieraz z daleka, którym nie mogła ona odmawiać swej wspólnoty i opieki; szukały jej też, a raczej jej Pana, Jezusa Chrystusa, pogwałcone prawo, ciemiężona prawda, poniżone człowieczeństwo, gwałcona wolność...”

8 „i wtedy żywym doświadczeniem stawały się na powrót inne słowa Chrystusa: Kto nie jest przeciwko wam, ten z wami jest. Obydwie wypowiedzi wiąże stosunek konieczności. Jedna wyraża roszczenie do wyłączności, druga — do całości. Im bardziej wyłącznie — tym wolniej.”

9 „Zauważmy jednak, że wyizolowane roszczenie do wyłączności prowadzić może do fanatyzmu i niewolnictwa, wyizolowane zaś roszczenie do całości powoduje zeświecczenie Kościoła i rezygnację ze szczególnego jego charakteru.”

10 „Natomiast im wyłączniej uznajemy i wyznajemy Chrystusa jako naszego Pana, tym szerzej powinien odsłaniać się nam zakres Jego panowania.”

11 „Jezus Chrystus jest panem, nie tylko Kościoła lecz całego świata.”

12 Negatywna apologetyka Psychotheologia Pietzym Teologia liberalna Neortodoksja Konserwatywna odnowa

13 Człowiek nauczył się we wszystkich ważnych sprawach dawać sobie radę sam, bez odwołania się do „hipotezy roboczej: Bóg". Okazuje się, że wszystko funkcjonuje także bez „Boga", i to równie dobrze, jak przedtem. „Bóg" jest coraz bardziej z życia wypychany, traci grunt pod nogami.

14 Chrześcijańska apologetyka często próbuje „dowieść światu, który stał się dorosły, że nie może jakoby żyć bez kuratora ‘boga’.” „Im bardziej jednak wykorzystuje się i wygrywa Boga i Chrystusa przeciw temu procesowi, tym bardziej pojmuje się on sam jako antychrześcijański.”

15 Psychoterapia, udając, że jest teologią, wykorzystuje słabość, strach, śmierć i poczucie winy, by udowodnić „pewnemu siebie, zadowolonemu i szczęśliwemu człowiekowi, że jest w rzeczywistości nieszczęśliwy i zrozpaczony”, a tylko Kościół może jego uratować.

16 Można najwyżej zdobyć „serce”. Wypiera się Chrystusa jako Pana całego świata, dzieląc świat na sfery duchowe i świeckie.

17 Pogodziła się z coraz mniejszym obszarem, który świat przyznaje dla „tajemnic wiary”.

18 Barth odwoływał się do Chrystusa (przeciwko religii), ale nie pokazał jak mówić o Chrystusie w świeckim świecie, który już nie rozumie języka religijnego. Jeśli ludzie odrzucają objawienie, są zdane tylko na siebie. Chrystus, zamyka się w kościelnym „getcie”.

19 Kościół głosi ortodoksję chrześcijańską, ale nie zinterpretuje jej dla współczesnego świata.

20 Nieadekwatne etyczne odpowiedzi:  Teoretyk etyczny  Rozumni  Fanatyk etyczny  Człowiek wierny sumieniu  Człowiek obowiązku  Wolność osobista  Prywatna cnotliwość

21 „To, że zło może przybierać postać światła, dobrodziejstwa, wierności, odnowy, postać historycznej konieczności, społecznej - tego nie widzi teoretyk etyczny. Jego aprioryzmy nie pozwalają mu zrozumieć, co jest rzeczywistością, nie mówiąc już o tym, by mógł się rozeznać w czymś, czego istoty i mocy w ogóle nie percypuje.”

22 „Rozumni nie są w stanie zobaczyć otchłani zła ani otchłani świętości, i w najlepszej intencji wierzą, że przy odrobinie rozsądku będą mogli utrzymać rozpadające się wiązania. Gorzko rozczarowani nierozumnością świata, przekonani o bezowocności wysiłków, ustępują zrezygnowani albo też poddają się mocy silniejszego.”

23 „Fanatyk wierzy, że może skutecznie przeciwstawić mocy zła czystość swoich intencji i swoich zasad. Fanatyzm ma jednak to do siebie, że traci z oczu całokształt zła i jak byk uderza w czerwoną płachtę, a nie w tego, kto ją trzyma. Dlatego musi w końcu stracić siły i ulec.”

24 „Człowiek wierny sumieniu usiłuje podejmować decyzje. Jednak rozmiar konfliktów, pośród których musi wybierać, łamie go. Zło objawia mu się w niezliczonych czcigodnych i zwodniczych maskach i przebraniach, wskutek czego sumienie lęka się i waha. W efekcie zadowala się tym, by przynajmniej „ocalić twarz" swego sumienia, czyli okłamuje je, byle tylko nie popaść w rozpacz.”

25 „Odpowiedzialność za rozkaz ponosi rozkazodawca, nie zaś wykonawca. Jednak człowiek, który ogranicza się do tego, co zgodne z obowiązkiem, nigdy nie podejmie ryzyka wolnego, odpowiedzialnego działania, choć tylko ono mogłoby uderzyć w samo jądro zła i pokonać je.”

26 „Ten jednak, kto czyn konieczny ceni wyżej niż niesplamienie sumienia i honoru, ten niech strzeże się, by jego domniemana wolność nie przywiodła go właśnie do upadku. Łatwo przystanie na mniejsze zło, aby zapobiec większemu; zarazem trudno mu będzie poznać, że gorsze, którego chce uniknąć, może być właśnie lepsze.”

27 „Ten, kto nie kradnie, nie zabija, nie cudzołoży, czyni dobro wedle sił swoich … musi zamknąć swoje oczy i uszy na dziejące się wokół niego bezprawie. Tylko okłamując samego siebie może uniknąć splamienia się to, czego zaniechał, będzie go niepokoiło i niepokój ten albo przyprowadzi go do zguby, albo też sprawi, że stanie się najbardziej obłudnym z faryzeuszy.”

28 Kościół nie jest twierdzą, lecz przyczółkiem Królestwa Bożego. Kościół jest kościółem tylko wtedy, gdy jest „Kościołem dla innych”.

29 Mimo wszystko jednak musimy zardzewiały oręż zastąpić lśniącą bronią. Ostanie się ten tylko, kto umie połączyć prostotę z mądrością. Ale co to jest prostota? Co to jest mądrość? W jaki sposób staną się jednym?

30 Prosty jest ten tylko, kto w centrum swojej uwagi jedynie prostą prawdę Bożą, kto nie jest człowiekiem o rozdwojonej duszy (Jk 1, 8), lecz człowiekiem o niepodzielnym sercu.

31 Znając i mając Boga trzymać się będzie przykazań, sądu i miłosierdzia... Nie zniewolony zasadami, lecz związany miłością do Boga, uwolni się od problemów i konfliktów moralnej decyzji. Nie przygniotą go już one. Cały należy do Boga i do woli Bożej.

32 „Mądry wie, że rzeczywistość tylko w ograniczonym zakresie jest podatna na zasady, bo nie na nich jest zbudowana, lecz opiera się na żywym, stwórczym Bogu. Dlatego też mogą jej pomóc... tylko żywy Bóg. Zasady są jedynie narzędziami w ręku Boga; można je łatwo odrzucić, kiedy staną się bezużyteczne.”

33 Rozważanie Bonhoefferowskie

34 Jako teolog luterański Bonhoeffer dowodzi, że państwo jest instytucją ustanowioną i uprawomocnioną przez Boga. Bóg chce, aby państwo istniało, ponieważ dbając o porządek i sprawiedliwość państwo przyczynia się do zachowania świata.

35 Jednak Kościół nie powinien pozostawać bierny w wymiarze politycznym. Według Bonhoeffera Kościół ma w tej sferze potrójne zadanie.

36 Głównym zadaniem Kościoła jest „głoszenie światu Słowa Bożego”. W swoim głoszeniu Jezusa Chrystusa i Bożego panowania nad historią Kościół zawsze mówi o ograniczeniach państwa. Kościół jest zatem „granicą polityki”.

37 Kościół przypomina państwu, że ustanawianie i egzekwowanie prawa i sprawiedliwości jest powinnością państwa. Kościół przypomina państwu, że musi być państwem, a nie czymś więcej niż państwo.

38 W pewnych sytuacjach Kościół ma do powiedzenia jeszcze „drugie” słowo w wymiarze politycznym (jak ująłby to Bonhoeffer), słowo bardziej bezpośrednie. To słowo jest zawsze „konkretnym poleceniem” Boga skierowanym do świata, które Kościół słyszy w określonej sytuacji.

39 Kościół, twierdzi Bonhoeffer, powinien „pomagać ofiarom działań państwa”. Ma „bezwarunkowe zobowiązanie względem ofiar procesu porządkowania społeczeństwa”, względem osób, które muszą cierpieć z powodu systemu państwowego.

40 „Trzecia możliwość to nie tylko opatrywanie ofiar znajdujących się pod kołem, ale wyhamowanie owego toczącego się koła”. W pewnych sytuacjach Kościół powinien powstrzymywać działanie państwa. Tym samym Kościół podejmuje bezpośrednią działalność polityczną.

41 Państwo, które nie wywiązuje się z zadania polegającego na zapewnieniu porządku i sprawiedliwości jest „zagrożone w samej istocie”. Obowiązkiem Kościoła jest zmierzyć się z takim państwem. Celem konfrontacji jest jednak zażegnanie owego zagrożenia istoty danego państwa, a nie walka z nim samym.

42 Bonhoeffer traktuje tę trzecią możliwość jako ostateczność. Tego rodzaju działanie ze strony Kościoła nie może być „kazuistycznie przesądzone z góry”, ale powinien je starannie rozważyć konkretny sobór kościelny.

43 1. Słowo polityczne, które wiąże się przede wszystkim z przypominaniem państwu o jego prawdziwej istocie i celu, ale czasami może być bezpośrednim przykazaniem skierowanym do państwa przez Boga. 2. Działalność społeczna, która oznacza udzielanie pomocy ofiarom państwa. 3. Bezpośrednia działalność polityczna (czynny opór stawiany państwu).

44 1. Słowo pośrednio polityczne 2. Słowo bezpośrednio krytyczne 3. Słowo bezpośrednio konstruktywne 4. Odpowiedzialny opór

45 Kościół głosi panowanie Chrystusa. To właśnie panowanie Chrystusa jest wezwaniem dla władzy, by realizowała swoją istotę w ramach mandatu otrzymanego od Boga.

46 „Kościół nie może głosić konkretnego porządku doczesnego, który wynikałby bezpośrednio z wiary w Jezusa Chrystusa”. Wiara w Chrystusa nie pociąga za sobą koniecznie żadnego porządku tego rodzaju. Etyka chrześcijańska nie jest etyką zasad, ale etyką konkretnego polecenia Bożego i etyką odpowiedzialności.

47 Kościół powinien bezpośrednio krytykować „pewne postawy i uwarunkowania ekonomiczne i społeczne, które utrudniają wiarę w Jezusa Chrystusa” oraz „niszczą istotę człowieka i świata”. Czynniki stanowiące faktyczną przeszkodę w wyznawaniu wiary w Chrystusa zostały opisane w Dekalogu.

48 Konstruktywne wizje nowego porządku mogą opracować wyłącznie „specjaliści chrześcijańscy”. Kościół może korzystać z ich wiedzy, „aby wnieść pozytywny wkład w kształtowanie nowego porządku”. Przemawia jedynie na podstawie autorytetu ludzkich ekspertów.

49 Dla Bonhoeffera sprzeciw wobec państwa jest możliwy tylko w jednym przypadku: w razie wygaśnięcia jego mandatu. W tej konkretnej sytuacji mandat państwa wygasł przez „uporczywe, arbitralne pogwałcenie” zadania powierzonego państwu przez Boga.

50 Zdaniem Bonhoeffera takie odpowiedzialne działanie skierowane przeciw państwu to zadanie dla człowieka odpowiedzialnego, który musi podjąć śmiałą decyzję, wiedząc że łamie w ten sposób boskie prawo i staje się winnym. Odwaga przyjęcia na siebie winy jest według Bonhoeffera wyróżnikiem etosu chrześcijańskiego.

51 W normalnym państwie nie zachodzi potrzeba zamachu na przywódcę. Zabicie przywódcy politycznego to „ultima ratio”, rozwiązanie stosowane w ostateczności. Nie wolno go „kodyfikować” ponieważ wtedy uczynilibyśmy z „przypadku granicznego (...) normę”.

52 1. Podstawowym zadaniem Kościoła jest głoszenie Jezusa Chrystusa. Mówiąc o panowaniu Chrystusa, Kościół wypowiada słowo o zasadniczym znaczeniu, które ma pośrednio charakter polityczny. 2. Głosząc Dekalog, Kościół wypowiada z kolei słowo, które ma charakter bezpośredni, krytyczny. Oba słowa opierają się na boskim autorytecie.

53 3. Kościół może sugerować pozytywne zmiany w obowiązującym porządku politycznym za pośrednictwem ekspertów chrześcijańskich. W tym przypadku Kościół wypowiada się wyłącznie na podstawie ludzkiego autorytetu. 4. Jeśli dane państwo nie wywiązuje się należycie ze swego mandatu, chrześcijanin może mu się sprzeciwić, podejmując decyzję na własną odpowiedzialność.


Pobierz ppt "Rozważanie Bonhoefferowskie. Dzieci Kościoła, które stały się samodzielne i odeszły od niego, w godzinie niebezpieczeństwa wróciły do matki [...]. Rozum,"

Podobne prezentacje


Reklamy Google