Pobieranie prezentacji. Proszę czekać

Pobieranie prezentacji. Proszę czekać

„Malowac śmierć, żeby choć na chwilę o niej zapomnieć”

Podobne prezentacje


Prezentacja na temat: "„Malowac śmierć, żeby choć na chwilę o niej zapomnieć”"— Zapis prezentacji:

1 „Malowac śmierć, żeby choć na chwilę o niej zapomnieć”

2 (ur. 24 lutego 1929 w Sanoku, zm. 21 lutego 2005 w Warszawie) – polski inżynier, malarz, rzeźbiarz, fotograf, rysownik i artysta posługujący się też grafiką komputerową. Biografia Zdzisława Beksińskiego pełna jest tragicznych wydarzeń. Spokojne życie artysty nagle zamieniło się w koszmar. Po ciężkiej chorobie umarła jego żona, rok później samobójstwo popełnił jego jedyny syn. Wydarzenia te odcisnęły piętno na całej twórczości Beksińskiego. Ból i śmierć przedstawiał zarówno na swoich fotografiach, rzeźbach oraz obrazach. Jego dzieła od zawsze były niezwykle kontrowersyjne. To sprawiało, że tylko nieliczni mogli zobaczyć prace Zdzisława Beksińskiego. Pełna prezentacja jego dorobku możliwa była dopiero przed jego śmiercią. Zdzisław Beksiński został zamordowany, kilkanaście ran nożem zadał mu jego 19-letni pracownik remontowy.

3 Początki Jako młody artysta zajmował się fotografią, wygrywając szereg konkursów międzynarodowych. Dziś Beksiński jest rzadziej kojarzony z czarno-białymi zdjęciami, jednak to właśnie od nich zaczął swoją karierę. Jego fotografie przedstawiały ludzkie postacie, często w niecodziennych pozach; skulone, jakby zalęknione modelki były owinięte sznurkami, ich ciała były zdeformowane lub tak skadrowane, że było widać tylko ich fragmenty.

4

5 Następną formą wyrazu była dla młodego Beksińskiego rzeźba
Następną formą wyrazu była dla młodego Beksińskiego rzeźba. Była to rzeźba czysto abstrakcyjna, wykonywana głównie z metalu, drutu i blachy. Powstały wówczas reliefy i maski, które można zobaczyć obecnie w Muzeum we Wrocławiu.

6 Po pewnym czasie Beksiński przeszedł jednak do następnej formy wyrazu, jaką był rysunek. Jego rysunki były najpierw na pół abstrakcyjne. Potem przeszedł do czystej figuracji o pełnej erotyki, sadyzmu i masochizmu atmosferze. Beksiński w swych rysunkach „pastwił” się nad żywą osobą, deformując jej ciało .Te rysunki w pruderyjnej Polsce Ludowej nie mogły być pokazywane inaczej niż na specjalnych pokazach dla „wtajemniczonych”.Wystawy były organizowane natomiast licznie poza granicami kraju.

7

8 „Odyseja życia i śmierci” rysunek 1972-1974
Rysunek jest metaforą wędrówki ducha poprzez kolejne życia w materialnym ciele, kończące się nieodmiennie śmiercią. Życie jest rezultatem ożywienia przez ducha martwej materii. Tę materię symbolizuje kamienny żwir, z którego wyrasta ludzka postać. Życie – sugeruje nam rysunek – osiąga swój punkt kulminacyjny w okolicy miednicy, czyli narządów rozrodczych. Z tego punktu widzenia jedynym istotnym celem życia jest rozmnożenie się, żeby mogło ono dalej trwać – w sytuacji, gdy jako jednostkowe życie czeka je nieuchronna śmierć. Idąc od bioder dalej w górę, widzimy, jak ciało znowu staje się martwą materią, kamienieje.

9 Około 1964 roku zaczął malować. W połowie lat 60
Około 1964 roku zaczął malować. W połowie lat 60. wskazówek udzielał mu sanocki malarz Tadeusz Turkowski. Zdecydowanie zerwał wówczas z awangardą i w pełni oddał się malarstwu fantastycznemu, wizjonerskiemu, figuratywnemu, starannie malowanemu farbą olejną na płycie pilśniowej. Pierwszy okres tego malarstwa, pod wpływem mistycyzmu wschodniego, któremu wówczas Beksiński hołdował, był pełen symboli, tajemniczych treści i katastroficznej, pełnej grozy atmosfery. Podczas tworzenia obrazów malarskich stosował jednoczesne słuchanie muzyki.

10

11 „pozagrobowe odmęty”(1975)
Dla zdefiniowania charakteru przestrzeni, w której znajdują się namalowane na obrazie obiekty, kluczowe znacznie mają grobowce na szczycie pagórka. W tych grobowcach są wejścia: po zakończeniu życia ziemskiego wchodzi się do nich, by następnie ruszyć dalej – do świata podziemnego, do którego się wchodzi przez to wejście, czy też wyjście na dole, z którego zwisa medalik. Świetlisty punkcik widoczny u góry wejścia to duch w swym istnieniu niezależnym od ciała. Obraz Beksińskiego przedstawia świat, jaki się ukazuje po śmierci – świat pozagrobowy – jako wodne odmęty, w których pływamy niczym ryby. Jest to poniekąd sposób widzenia tego świata z perspektywy życia ziemskiego, kiedy istnieje on w nas jako nasza nieświadomość Wówczas ryba symbolizuje zanurzanie się w głębiny nieświadomości, dzięki któremu coś jednak przebija się z niej na powierzchnię świadomości.

12 W swej twórczości z lat 90. Beksiński coraz bardziej oddalał się od fantastyki, tajemniczych treści, pełnej grozy atmosfery, którymi były przepełnione jego obrazy z okresu „fantastycznego”, który też sam określał jako „barokowy”. Coraz bardziej pracował nad formą, uważając, że mimo iż pozostaje nadal wierny figuracji, to powinien znów malować tak, jak to robił we wczesnej młodości, to znaczy z jedynym tylko celem do osiągnięcia: poprawnie, harmonijnie, w określonym porządku zamalować pewną wyznaczoną ramami płaszczyznę, tak jak to określał Malewicz. Ten okres swojej twórczości Beksiński nazywał „gotyckim”. Po 2000 roku, nie zaprzestając jednocześnie malować i rysować, zaczął Beksiński tworzyć swoje kompozycje na komputerze i przy pomocy fotokopiarki.

13

14 „pełzająca śmierć” Obraz, znany pod nazwą „Pełzająca śmierć„ (choć nie jest to tytuł nadany przez samego Beksińskiego) wywołuje wiele emocji i cały czas pozostaje aktualne. Motywem przewodnim jest bowiem śmierć, która skrada się po cichu niczym pająk. Właśnie w taki sposób jawiła się w oczach malarza – śmierć przychodzi niespodziewanie i niszczy wszystko co napotka na swojej drodze.

15 Cały dorobek twórczości Beksińskiego jest w rzeczy samej niezwykły
Cały dorobek twórczości Beksińskiego jest w rzeczy samej niezwykły. Wśród licznych odbiorców spotykamy skrajne opinie. Dla jednych jest ona wyrazem geniuszu, dla innych przejawem kiczu i brzydoty. Niezależnie jednak po której stronie byśmy stanęli, przyznać trzeba, iż ma ona w sobie pewien fenomen. Bez wątpienia wyjątkowe jest to, że przedstawione nam zostały obrazy podświadomości, fotografie snów. Niejednokrotnie przepełnia je groza, mroczność, tragizm, wszechobecna jest śmierć, zniszczenie i destrukcja,które mogą być odzwierciedleniem stanu moralnego i duchowego człowieka. Charakterystyczna dla tej twórczości jest atmosfera mistycyzmu i wizyjności, która głęboko przenika prace artysty. Odbiorca patrząc na nie odczuwa wstrząs i niepokój. Perfekcyjnie ukazane zostały postacie i sceny surrealistyczne, ale również wielopłaszczyznowy świat i pejzaże, w których zostały one umieszczone. W swoich pracach poruszał problematykę mechanizmu umysłu, wpływu bodźców zewnętrznych na człowieka, relacji międzyludzkich oraz ukrytych bądź nieznanych znaczeń przedmiotów i sytuacji. Dodatkowo nasza wyobraźnia zostaje pobudzona przez aurę tajemniczości, zaczynamy się zastanawiać jaki jest ukryty sens tego, co właśnie ujrzeliśmy. Sam Beksiński twierdził jednak „ja nic nie chce powiedzieć, ani niczego przekazywać. Maluję to, co przychodzi mi do głowy.” Każdy ma inną psychikę, to też każdy inaczej reaguje na to, co zobaczył. Był zdania, że sztuka ma oddziaływać na człowieka, wzbudzać w nim emocje, poruszać. Chciał, abyśmy zanurzyli się we własnych odczuciach, mrocznych metafizycznych wizjach przedstawionych przez niego, a nie odczytywali symbolikę, której według niego tam wcale nie ma.

16 Na mocy zapisu w testamencie artysty , cały jego dorobek – łącznie z komputerem, mieszkaniem, lokatami bankowymi i oczywiście pracami – został przekazany do Muzeum Historycznego w Sanoku. Muzeum to posiada obecnie największy zbiór dzieł artysty. 18 maja 2012 roku nastąpiło oficjalne otwarcie galerii Beksińskiego w Zamku Królewskim w Sanoku, w której znajduje się blisko trzysta prac.

17 koniec Dziękuję za uwagę

18 źródła Wikipedia


Pobierz ppt "„Malowac śmierć, żeby choć na chwilę o niej zapomnieć”"

Podobne prezentacje


Reklamy Google